AGM z podróbką Motorli Dynatac

Pancerny telefon, który wygląda jak pierwsza komórka – oto prawdziwa cegła!

2 minuty czytania
Komentarze

Fakt, że wielu niszowych producentów z Chin tworzy podróbki znanych urządzeń, nie jest niczym dziwnym. Sam kilka lat temu zostałem obdarowany przez osobę deklarującą się jako biznesmen wracający z Niemiec toną oryginalnych podróbek, w tym iPhonem, który miał z Apple tyle wspólnego, co chomik z polowaniem na rekiny. Chociaż kiedy odmówiłem pożyczenia 100 złotych na paliwo, to wszystkie prezenty zostały wręcz wyrwane z moich rąk. Mimo to podróbka telefonu sprzed kilkudziesięciu lat to już zupełnie inna para kaloszy.

AGM z podróbką Motorli Dynatac

AGM z podróbką Motorli Dynatac

Telefon wygląda, jakby został wyrwany z pierwszej połowy lat 80., a po drodze ktoś nakleił na niego front z drugiej połowy lat 00. Jeśli można jakiś współczesny telefon nazwać cegłą, to na pewno ten. Jedno jest pewne: AGM nie ma złych zamiarów. Producent raczej nie spodziewa się, że ktoś postanowi pójść do sklepu po prawie nową Motorolę Dynatac i przypadkiem wpadnie mu w ręce jego produkt. To raczej jest gra na nostalgii. Chociaż nie wyobrażam sobie, że ktoś zdecydowałby się na zakup takiego urządzenia jako główny telefon. Nie ma tu bowiem nawet mowy o noszeniu go w kieszeni.

Zobacz też: Hawking miał rację co do czarnych dziur – przynajmniej częściowo

Przy tych wymiarach można także się zastanowić, jak dużo pustej przestrzeni znajduje się w środku. Cała elektronika wraz z klawiaturą w najgorszym razie zajmuje tam 0,5 cm. Reszta natomiast niemal na pewno nie jest wypchana baterią. Co prawda czas pracy na pojedynczym ładowaniu byłby niesamowity, ale samo noszenie, a co dopiero trzymanie takiego telefonu przy uchu byłoby bowiem męczarnią. Biorąc jednak pod uwagę, że jest to konstrukcja wzmocniona, to producent mógł sięgnąć po inny, również absurdalny pomysł: telefon z poduszkami powietrza. W ten sposób stałby się on niezatapialny. To jednak jedynie spekulacje. Na szczegóły działania urządzenia będziemy musieli jednak poczekać.

Źródło: Gizmochina

Motyw