WhatsApp nie zamierza ograniczać funkcjonalności kont osobom, które nie zaakceptowały nowego regulaminu komunikatora. Takiego bałaganu z regulaminem usługi nie było chyba nigdy, bo firma już po raz kolejny zmienia zdanie na ten temat. Prawdopodobnie nikt z WhatsApp-a nie spodziewał się, jak wiele problemów przyniosą nowe zapisy i jak negatywnie odbije się to na samej usłudze.
WhatsApp nie ograniczy funkcjonalności konta
Ostatnie kilka miesięcy przyniosły spore zmiany na WhatsApp. Komunikator przedstawił nowe zapisy swojej polityki prywatności oraz regulaminu, a te wywołały prawdziwą burzę wśród użytkowników. Pierwotnie miało wyglądać to tak, że jeżeli użytkownik nie zaakceptuje zmian, nie będzie mógł korzystać z komunikatora. Później, kiedy już użytkownicy zaczęli uciekać z usługi, WhatsApp zaczął przemawiać trochę łagodniej. Wydłużono termin na zaakceptowanie regulaminu, a jeszcze później stwierdzono, że można go nie akceptować w ogóle. To ostatnie miało wiązać się z tym, że niektóre funkcje WhatsApp-a będą ograniczone. Teraz przyszła kolejna zmiana.
Redakcja The Verge dostała oświadczenie od rzecznika firmy, z którego wynika, że brak akceptacji nowego regulaminu nie wpłynie na funkcjonalność konta. Nie będzie żadnych ograniczeń dla użytkowników, ale mogą spodziewać się zwiększonej liczby powiadomień. Te będą przypominały o tym, że warto jednak zaakceptować nowy regulamin.
Zobacz też: Paczkomaty będą miały przerwę techniczną – co i kiedy nie będzie działać?
Problemy z nowym regulaminem WhatsApp-a, a raczej tym, że może on ograniczać dostęp do konta, zauważono wcześniej już w Niemczech. Wygląda na to, że ktoś w WhatsApp poszedł po rozum do głowy i stwierdził, że nie ma innego wyjścia, jak częściowo wycofać się ze zmian. Można więc dalej korzystać z WhatsApp normalnie, nawet jak nie zaakceptowało się nowego regulaminu. Ponoć nowe zapisy zaakceptowała większość użytkowników, a reszta albo tego nie zrobiła, albo udała się do konkurencji. A Wy jak zrobiliście?
Źródło: WhatsApp / The Verge