WhatsApp postanowił opóźnić wdrożenie swojej kontrowersyjnej zmiany polityki prywatności, aż większość użytkowników przyzwyczai się do tego pomysłu. Gigant przeznaczył ten czas na powiadomieniu użytkowników o zmianach, rysując je w samych superlatywach. Mimo to wiele osób uciekło do konkurencji, która oferuje znacznie wyższy poziom prywatności.
WhatsApp niższa funkcjonalność bez akceptacji regulaminu
Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że WhatsApp nie będzie usuwał kont użytkowników, którzy nie chcą zaakceptować nowego regulaminu. Okazuje się jednak, że nie będzie tak pięknie, jak mogłoby się wydawać. Otóż serwis będzie ograniczać takim osobom funkcjonalność, dopóki nie zgodzą się na nową politykę prywatności. Mimo to wciąż będą mieli oni dostęp do niektórych podstawowych funkcji. Tym samym możliwe będzie odbieranie połączeń głosowych i wideo. Można będzie także odpisać na wiadomość tekstową.
Zobacz też: [Recenzja] Asus ZenBook Flip 13 (UX363) – pokochacie ten ekran
Siłą rzeczy jednak wykonywanie połączeń, lub inicjowanie czatów tekstowych nie będzie już możliwe. Co gorsza, po kilku tygodniach jednak WhatsApp całkowicie usunie nawet te funkcje i przestanie wysyłać użytkownikom połączenia czy wiadomości. Jedyne, co użytkownicy będą mogli zrobić, to pobrać swoje dane i opuścić WhatsApp. Ewentualnie mogą też zaakceptować nową politykę prywatności, by wrócić do łask Facebooka. Więc owszem, serwis nie skasuje naszych kont. Staną się one jednak niemalże bezużyteczne, co pod wieloma względami jest jeszcze gorsze. Jak widać, gigant robi wszystko, aby utrzymać użytkowników, a przynajmniej nie palić za nimi mostów. Jednak zrezygnować z nowej polityki nie zamierza
Źródło: SlashGear