Cooler Master, we współpracy z firmą Murata, opracowuje najcieńsze na świecie chłodzenie z komorą parową. Jest ono niewiele grubsze od ludzkiego włosa. Producent chwali się, że taka komora parowa ma być pełnoprawnym zamiennikiem dla standardowych chłodzeń powietrznych z ciepłowodami w urządzeniach takich jak smartfony, tablety i laptopy. To mogłoby oznaczać naprawdę cienkie i lekkie urządzenia, w których zmieściłaby się o wiele większa bateria.
Najcieńsze chłodzenie na świecie
Cooler Master podczas prezentacji podkreślił, że CPU, GPU, SoC czy inne rodzaje procesorów, stają się tak małe, że konwencjonalne chłodzenie staje się dla nich nieodpowiednie. Dokładniej rzecz ujmując, coolery wykorzystujące zwykłe rurki cieplne stają się niezdolne do odprowadzenia wystarczającej ilości ciepła z naszych nowoczesnych, malutkich procesorów mikroprocesorowych w smukłych urządzeniach takich jak laptopy, tablety czy smartfony. Nowe rozwiązanie od Cooler Master ma na celu rozwiązanie problemów z konwencjonalnym chłodzeniem małych urządzeń poprzez zastosowanie technologii komory parowej zamiast rurek cieplnych. Piękno komór parowych polega na tym, że wykorzystują one ciecz zamiast samego powietrza do chłodzenia źródeł ciepła. Ciecz ma większą pojemność i przewodność cieplną niż powietrze, dzięki czemu może wchłonąć więcej energii i zrobić to o wiele szybciej.
Zobacz też: Białoruś bez wolnego internetu – władza wprowadza radykalne przepisy
W komorach parowych system chłodzenia jest wypełniony płynem, który jest odpowiedzialny za przenoszenie ciepła. Kiedy płyn styka się z dużą ilością ciepła, zamienia się w parę, która przemieszcza się w stronę radiatora. Gdy para ochłodzi się, zamienia się z powrotem w ciecz, która skroplona wraca na miejsce. Działa to więc trochę jak dość prosta pompa ciepła znana z lodówek czy klimatyzatorów. Zastanawia teraz tylko jedno: jak takie chłodzenie sprawdzi się w praktyce? Jaką moc układu będzie w stanie schłodzić efektywnie? No cóż, praktyczną odpowiedź na to pytanie poznamy dopiero na przełomie 2022 i 2023 roku, bo wtedy produkt ma mieć swoją premierę.
Źródło: Tomshardware