Całkiem niedawno dobiegły końca targi Mobile World Congress, na których Toshiba zamiast zapowiadanego 10-calowego tabletu zaprezentowała 7.7-calowy z 4-rdzeniowym procesorem. W pierwszej chwili byłem przekonany, że zadecydowały kompaktowe wymiary, które wraz z świetną specyfikacją miały zachęcić większe grono klientów do zakupu ich urządzenia.
Okazuje się jednak, że w działaniu tym znajdowało się drugie dno. Firma zaprezentowała właśnie w Wielkiej Brytanii prototyp tabletu o przekątnej ekranu aż 13.3 cala! Ponadto urządzenie ma bazować na mocno nagłośnionym ostatnio układzie Nvidia Tegra 3. Portalowi PocketLint udało się zrobić kilka zdjęć urządzenia. Autor określa tablet jako „bardzo lekki”, jednak ciężko powiedzieć czy zawierał on cały „hardware” wraz z baterią, ponieważ (co tłumaczyłoby też w pewien sposób dlaczego nie został zaprezentowany w Barcelonie) nie włączało się i było tylko swego rodzaju atrapą. Biorąc pod uwagę design domniemam, że jedynym celem było zobrazowanie rozmiarów urządzenia.
Osobiście uważam, że taki rozmiar tabletu jest jak najbardziej w porządku i mieści się w granicach praktyczności. Jako że jednak firma nie podała żadnych specyfikacji poza układem Nvidii, pytanie brzmi: co Toshiba tak naprawdę chce osiągnąć? Firma ustosunkowała się, że nie potrafi określić na tą chwilę czy przedstawiony produkt wejdzie do sprzedaży. Z mojej strony wygląda to jakby producent kroczył w ciemności po rynku, w poszukiwaniu idealnego rozwiązania, które zawojuje rynkiem proponując co chwilę nowe rozwiązania. Póki co różnorodność tabletów nie jest zbyt wielka, jednak jak pokazały targi w Barcelonie może się okazać, że zanim Toshiba wypuści na rynek coś konkretnego, konkurencja będzie już krok dalej.
Źródło:
PocketLint, Phandroid