Gry z PlayStation i Nintendo w bazie GeForce Now

Miliardowy pozew przeciwko Nvidii odrzucony – chodziło o kryptowaluty

2 minuty czytania
Komentarze

Kilka lat temu Nvidia została oskarżona o raportowanie 1 miliarda dolarów przychodów z kryptowalut jako przychodów z gier. To według wielu inwestorów było wprowadzeniem ich w błąd podczas publikowania sprawozdania finansowego. Cała sprawa skończyła się przed sądem, gdzie utknęła na długie lata. W końcu jednak została zakończona na korzyść Zielonych. Sąd nie dopatrzył się żadnych nieprawidłowości w działaniu producenta. 

Nvidia wygrała w sprawie o kryptowaluty

Nvidia wygrała w sprawie o kryptowaluty
Fot. NVIDIA

Pozew pochodzi z 2017 roku, choć zmieniona skarga została złożona w 2020 roku. Zasadniczo twierdził on, że w latach 2017 i 2018 od 60 do 70 procent sprzedaży Nvidii w Chinach zostało zgłoszonych jako przychody z gier, gdy tak naprawdę pochodziły one od górników. Twierdzi się, że firma zaniżała te przychody z wydobycia kryptowalut o około 1,13 miliarda dolarów. Warto tu dodać, że kryptowaluty odnotowały swój pierwszy poważny skok w 2017 roku, z Bitcoinem osiągającym ówczesny rekord 20 tysięcy dolarów. Wtedy też popyt ze strony górników doprowadził do niedoboru kart graficznych i zawyżenia ich cen. Zresztą obecnie jesteśmy w podobnej, chociaż pod wieloma względami gorszej sytuacji. 

Na początku 2017 roku Nvidia stanęła przed nietypowym problemem: jej flagowy produkt masowo znikał z półek. W normalnych okolicznościach taki trend byłby powodem do radości. Jednak ogromny wzrost sprzedaży nie wynikał ze wzrostu popytu ze strony graczy, czyli tradycyjnych klientów Nvidii, ale raczej z band internetowych górników, którzy wykupywali procesory tysiącami i rozmieszczali je w masywnych centrach danych, aby rozwiązywać złożone problemy matematyczne w pogoni za cyfrowymi żetonami.

Zobacz też: 5 propozycji od Plusa na smartfona z 5G!

Pozew twierdzi, że Nvidia wiedziała, że bańka na tym kryptowalutowym szaleństwie wkrótce pęknie, więc postanowiła ukryć znaczną część sprzedaży z niego wynikającej. Firma utrzymywała, że jej dedykowane karty górnicze były sprzedawane górnikom, a kwitnąca sprzedaż kart graficznych do gier pochodziła od graczy. Inwestorzy twierdzą, że poprzez raportowanie przychodów z górnictwa jako sprzedaży kart graficznych do gier, wydawało się, że produkty GeForce firmy Nvidia mają się dobrze i nie zostaną dotknięte przez krach kryptowalutowy. Jak donosi PC Gamer, sprawa zakończyła się na początku tego miesiąca, gdy sędzia Sądu Okręgowego Stanów Zjednoczonych Haywood Gilliam z Północnego Dystryktu Kalifornii oddalił ją, zgodnie z wnioskiem Nvidii, z powodu braku dowodów.

Źródło: TechSpot, PC Gamer

Motyw