Snapdragon 888 4G

Kolejny flagowy procesor Qualcomma – tym razem dla smartfonów bez 5G

2 minuty czytania
Komentarze

Technologia 5G powoli i w bólach, jednak staje się powszechna. Wciąż jednak nie wszędzie i minie jeszcze wiele lat, zanim pokryje zasięgiem większość świata. I tu rodzi się pytanie: po co przepłacać kupując smartfon 5G w sytuacji, kiedy z tej funkcjonalności nie będzie nam dane korzystać? Najwyraźniej Qualcomm zadał sobie to samo pytanie, ponieważ firma pracuje nad okrojoną wersją swojego flagowego Snapdragona 888. Model, który dla ułatwienia możemy określać jako Snapdragon 888 4G ma zostać pozbawiony zintegrowanego modemu 5G.

Snapdragon 888 4G

Snapdragon 888 4G
Qualcomm Snapdragon 888

Warto tu podkreślić, że to właśnie Snapdragon 888 był pierwszym układem firmy z serii 800 ze zintegrowanym modemem 5G. Wcześniejsze konstrukcje, jak Snapdragon 855, 855 Plus, 865 i 865 Plus oferowały oddzielny modem. W przypadku dwóch ostatnich nie mieliśmy nawet zintegrowanego LTE w głównym chipie. Wcześniejsze podejście wymagało więc zakupu zarówno procesora, jak i dedykowanego modemu, które w przypadku serii 865 było wręcz wymagane przez producenta. Snapdragon 888 4G rozwiązuje jednak ten problem przez wzgląd na zintegrowany układ LTE. Tym samym na rynku będą mogły pojawić się nieco tańsze flagowce, które wciąż będą oferowały czołową wydajność.

Zobacz też: Wyrzuć kartę, zainstaluj aplikację – czyli wielkie zmiany w programie Moja Biedronka

Tak naprawdę jednak nie wiadomo czym konkretnie będzie Snapdragon 888 4G. A możliwości są aż trzy. Przede wszystkim może to być zupełnie nowy układ, którego projekt nie obejmuje modemu 5G. Z drugiej strony równie prawdopodobne są tu standardowe układy Snapdragon 888 z wyłączonym układem 5G. Biorąc jednak pod uwagę obecną sytuację na rynku i niedobory procesorów obstawiałbym tu trzecią opcję: odrzuty produkcyjne. Część z chipów zawsze jest bowiem wadliwa. Możliwe, że Qualcomm zamierza sprzedawać te z defektem obejmującym modem 5G jako wariant 4G. Tym samym firma mogłaby oferować takie układy o wiele taniej i zaspokoić przy tym zapotrzebowanie rynku. W końcu i tak byłyby one przeznaczone na śmieci. Możliwe, że z czasem takie podejście stanie się bardziej powszechne, i dostaniemy wysyp różnych procesorów np. siedmiordzeniowych wynikających z wad pojedynczych rdzeni. 

Źródło: Gizmochina

Motyw