I spokojnie, bardzo stary nie oznacza tu sprzętu kilkuletniego. Nawet większość kilkunastoletnich komputerów, które wciąż działają, może czuć się bezpiecznie. Jednak jeśli z jakiegoś powodu nadal korzystasz z komputera sprzed 2005 roku, a nie wyobrażasz sobie innej przeglądarki niż Chrome, to możesz mieć problem. Google przygotowuje się do zmiany minimalnych wymagań procesora dla swojej przeglądarki Chrome, aby uwzględnić zestaw instrukcji SSE3 w najbliższej przyszłości. Oznacza to, że procesory starsze niż Intel Core 2 Duo i AMD Athlon 64 nie będą już obsługiwać przeglądarki, ponieważ wszystko, co jest od nich starsze, nie posiada zestawu instrukcji SSE3.
Chrome – koniec wsparcia starych procesorów
W przyszłości Google chce wykorzystywać w Chrome nowocześniejsze zestawy instrukcji, a konkretnie — nie mylić z SSE3. Co za tym idzie, jest zmuszone do zwiększenia wymagań odnośnie zestawu instrukcji do SSE3. Google przyjrzało się również liczbie użytkowników Chrome korzystających z procesorów nieobsługujących SSE3 i populacja ta była na tyle mała, że firma zdecydowała się na zmianę. Trudno tu jednak zarzucić Google celowe wymuszanie aktualizacji sprzętowej lub wymiany komputera w przypadku laptopów. Mówimy tu bowiem o podzespołach, dla których nie jedna nowoczesna strona internetowa stanowi wyzwanie. Nawet jeśli ktoś korzysta wciąż z takiego komputera, na przykład z powodu kompatybilności z bardzo starym oprogramowaniem, to szanse na to, że znajduje się na nim Chrome, są raczej… niewielkie.
Zobacz też: Azjatyckie firmy postanowiły zaradzić problemom z niedoborem podzespołów
Jedyną grupą, która tak naprawdę może odczuć ten ruch, są właściciele komputerów retro. Ci jednak raczej dość sporadycznie korzystają na nich z przeglądarki internetowej, ponieważ te służą im raczej jako maszyny do nostalgicznego grania w gry, a nie główne urządzenia do pracy.
Źródło: TomsHardware