Minęło już sporo czasu, odkąd Facebook przejął Oculusa. Mimo to przez długi czas serwis społecznościowy nie ingerował zbytnio w działanie firmy. To zmienia się ostatnio, i nie do końca w dobry sposób. Na przykład, aby korzystać z Oculus Quest, konieczne jest logowanie się za pomocą konta Facebook. Z drugiej strony nawet to ma swoje plusy. Przynajmniej w przypadku osób, które nawet skryte w wirtualnej rzeczywistości czują potrzebę prowadzenia rozmów na Messengerze.
Messenger na Oculus Quest
To nie tak, że wcześniej prowadzenie rozmów za pomocą Oculusa było niemożliwe. W tym celu należało korzystać z aplikacji Oculus Chat. Ta oferuje lepszą integrację z platformą Oculus. Pomaga ona również utrzymać oddzielne życie użytkowników w VR i w świecie rzeczywistym, z różnymi listami przyjaciół pomiędzy Oculusem i Facebookiem. Pozwala też Oculusowi ustawić inne ustawienia prywatności w Oculusie niż te z Facebooka i Messengera. Jednocześnie wymaga, aby użytkownicy gogli VR korzystali z nich jednocześnie by się komunikować. Dlatego też pojawienie się Messengera na Oculusie jest dobrym rozwiązaniem.
Zobacz też: Google zacznie pokazywać opcjonalne opisy witryn w wynikach wyszukiwania
Oculus twierdzi, że Messenger na Oculusie nie będzie miał wpływu na ustawienia prywatności Oculusa, utrzymując te dwie platformy praktycznie oddzielone. Nie oznacza to jednak, że komunikator nie zyska na korzystaniu z niego za pomocą zestawu VR. Możemy na przykład stworzyć Oculus Party ze swoimi znajomymi z Messengera, zakładając, że mają oni zestawy VR Quest lub Quest 2. Miejmy jednak nadzieję, że integracja z czasem nie pójdzie zbyt daleko. Oculus Quest powinien jednak pozostać platformą do gier i multimediów, a nie przedłużeniem mediów społecznościowych.
Źródło: SlashGear