Składana klapka od Huaweia

Huawei z patentem na lepszą wersję Samsunga Galaxy Z Flip

2 minuty czytania
Komentarze

Patrząc jedynie na wnioski patentowe można by odnieść wrażenie, że zakup nieskładanego smartfona w 2020 roku graniczy z cudem. Producenci składają ich tak wiele, że urządzenia te faktycznie mogą się stać przyszłością smartfonów. Huawei opatentował teraz kolejny składany telefon. Tym razem jest to klapka, przez co jest on niezwykle wręcz podobny do Samsunga Galaxy Z Flip. W patencie jest jednak jedna, zasadnicza różnica. Jest nią duży zewnętrzny ekran. Dzięki niemu otwieranie smartfona nie zawsze będzie konieczne.

Składana klapka od Huaweia

Składana klapka od Huaweia

Kilka dni temu, chiński gigant telekomunikacyjny Huawei wprowadził na rynek serię HUAWEI Mate 40 jako swój najnowszy flagowy smartfon. Urządzenia te mogą być ostatnimi high-endowymi smartfonami firmy w bardzo długim okresie. Jednak producent nadal składa patenty i inwestuje w nowe technologie. Mimo że ich produkcja może być niezwykle trudna z powodu sankcji nałożonych przez USA. Najnowszy patent na składanego smartfona został złożony przez Huawei Technologies w CNIPA, czyli China National Intellectual Property Office. Został on zatwierdzony i opublikowany 23 października. 

Zobacz też: Narzędzia do pobierania filmów z YouTube zaczynają znikać z sieci – to jednak nie robota Google

Patent ten niezwykle mocno przypomina najpopularniejszego składanego smartfona tego roku, czyli Samsunga Galaxy Z Flip. Główne różnice między nimi to większy wyświetlacz pokrywy, wewnętrzny ekran bez wcięcia na aparat selfie i pionowo ustawiona podwójny aparat. Różnią się także umieszczeniem fizycznych przycisków. Dlatego też trudno tutaj mówić o kopii, widać jednak inspirację i to dobrze wykorzystaną. Huawei bowiem nie powielił błędów Samsunga, a je poprawił. A przynajmniej ten dotyczący zewnętrznego ekranu. Ten będzie również służył do wykonywania zdjęć selfie i prowadzenia rozmów wideo. Raczej nie ma większych szans na to, że projekt ten zakłada wykorzystanie aparatu ukrytego za elastycznym wyświetlaczem. Z drugiej strony nie wiadomo kiedy i czy w ogóle zobaczymy kiedyś to urządzenie. 

Źródło: Gizmochina, LetsGoDigital

Motyw