Hula Hop nigdy nie kojarzył mi się z inteligentną zabawką. I nie chodzi tylko o to, że kloc to idealny opis gibkości mojego ciała. Zwykle doceniałem możliwości tej obręczy, chociaż zawsze stojąc z boku. Jednak to po prostu taka obręcz. Dlatego też informacje o inteligentnym hula hop przepełnionym elektroniką początkowo wywołały u mnie emocje dość negatywne z serii: a po co to, komu potrzebne? Na szczęście, zanim zacząłem wylewać nieuzasadnione wiadra pomyj na ten świetny pomysł, postanowiłem zrewidować swoje poglądy.
Inteligentny hula hop Xiaomi
Zanim jednak skupię się na tym sprzęcie, to sprzedam Wam pewną ciekawostkę: Wiedzieliście, że hula hop to zabawka sprzed ponad 2 500 lat? Jest to świetny patent na spotkania rodzinne lub pogaduszki na przerwie w pracy. W końcu ile można mówić o pandemii i pogodzie? Wróćmy jednak do inteligentnego hula hop. Otóż Xiaomi wprowadziło na platformie Youpin do finansowania społecznościowego Move It Smart Thin Waist Hula Hoop. Jeśli chodzi o cenę końcową, to ma ona wynosić około 110 PLN. Nie jest to dużo jak na profesjonalny przyrząd do ćwiczeń.
Zobacz też: Wyłączność dla PS 5 w odwrocie – Sony wypuści gry także na PS 4
Na zewnątrz obręcz jest miękka a w środku twarda. To ma uprzyjemnić korzystanie z niej. Dodatkowo działa jak odświeżacz powietrza i roztacza wokół użytkownika zapach orchidei. Chociaż ten w trakcie ćwiczeń zamienia się w zapach spoconej orchidei. Dodatkowo ma także regulowaną średnicę i jest konstrukcją składaną. Jednak tego typu obręcz są setki na tynku. To, co najciekawsze, to wbudowany sześcioosiowy inteligentny czujnik. Jest on stosowany w połączeniu z kursami video nauczania w aplikacji Move It. Może on wyczuwać ruchy w czasie rzeczywistym i przekazywać informacje zwrotne. Mierzy także ilość obrotów i ich tempo. Można go więc postawić w tej samej kategorii co bieżnie i rowerki stacjonarne. Gdyby nie fakt, że wolę jednak te ostatnie do domowych ćwiczeń i wciąż mam gibkość cegły, to pewnie chętnie bym kupił sobie taki.
Źródło: Gizmochina