
Strona główna > Newsy > Zarabianie na posiadaniu Apple Watcha? Takie rzeczy tylko w Singapurze
Elektronikę trudno uznać za dobrą inwestycję poza pewnymi szczególnymi przypadkami. Okazuje się jednak, że Apple Watch to nie tylko wydatek. Może on posłużyć także jako dodatkowe źródło… dochodu. A przynajmniej w Singapurze, gdzie państwo postanowiło wypłacać nagrody pieniężne użytkownikom inteligentnego zegarka Apple. Oczywiście samo posiadanie go nie oznacza jeszcze pieniędzy. Rząd wymaga tutaj czegoś… jeszcze, czyli zdrowia.
Zobacz także: Graj w gry z PC na smartfonie nawet w centrum miasta! Oto przykład możliwości 5G w Plusie
Apple Watch jako źródło dochodu

Rząd Singapuru i firma Apple Inc. zawarły partnerstwo, w ramach którego zdrowi obywatele tego azjatyckiego państwa zostaną nagrodzeni. Partnerstwo z Singapurską Radą Promocji Zdrowia zaowocowało stworzeniem aplikacji fitness o nazwie LumiHealth. Ta została stworzona z udziałem lekarzy i ekspertów w dziedzinie zdrowia publicznego. Jest ona częścią programu o nazwie Smart Nation, który został zaprojektowany w celu wykorzystania technologii z korzyścią dla obywateli i przedsiębiorstw. Aplikacja LumiHealth działa w połączeniu z Apple Watch, więc zyskać mogą na niej jedynie użytkownicy urządzeń Apple.
Zobacz też: Chińskie SMIC walczy o możliwość dalszej współpracy z Huaweiem
Jak to działa? Otóż istnieją zadania i tygodniowe cele aktywności dla ćwiczeń, takich jak spacer, pływanie i joga. Za nie dostaje się punkty wymienne na pieniądze. Nagrody sumują się do około 280 USD w okresie dwóch lat. Aplikacja będzie również przypominać użytkownikom o konieczności przeprowadzania badań lekarskich, a także przejść na szczepienia. Apple przy okazji obiecuje, że dba o prywatność użytkowników. Dane z przebiegu akcji nie będą udostępniane poza aplikację, sprzedawane ani wykorzystywane do celów marketingowych. Ponadto będą szyfrowane i przechowywane w wysoce bezpiecznym systemie, zgodnym z prawem Singapuru dotyczącym prywatności i bezpieczeństwa danych. Program ma wystartować już w październiku.
Źródło: Gizmochina

Paweł Maretycz
Sceptyczny fan nowych technologii. Uwielbia małe urządzenia, nawet jego komputer to mini ITX.