Ministerstwo Cyfryzacji wystosowało dziś kolejny apel o korzystanie z aplikacji ProteGO Safe. To już kolejne takie wezwanie w ostatnich tygodniach. Tym razem powód jest jednak szczególny. Polacy na wakacjach coraz mniej przejmują się zaleceniami związanymi m.in. z noszeniem maseczek czy zachowaniem dystansu. Efekt? Liczba przypadków koronawirusa w naszym kraju stale rośnie.
„Skuteczność aplikacji zależy od liczby osób, która ją pobierze” – apel o korzystanie z ProteGO Safe
O aplikacji ProteGO Safe pisaliśmy już kilkukrotnie. Program zawiera aktualne informacje na temat koronawirusa, a także rządowych zaleceń i obostrzeń związanych z epidemią. Możemy również wykonać test ryzyka oraz prowadzić swój dzienniczek zdrowia.
Najważniejsza funkcja aplikacji polega jednak na czymś innym. Program jest w stanie poinformować nas, że mieliśmy kontakt z osobą zakażoną koronawirusem i przedstawić nam wskazówki dalszego postępowania w tej sytuacji. Jak to możliwe? Telefon z zainstalowaną i odpowiednio skonfigurowaną aplikacją komunikuje się z innymi smartfonami w pobliżu i zapamiętuje nasze spotkania z ich właścicielami. Jeśli okaże się, że osoba, którą spotkaliśmy, ma koronawirusa, otrzyma ona specjalny kod do wpisania w swojej aplikacji. Gdy to zrobi, osoby, które miały z nią ostatnio kontakt, otrzymają powiadomienie. Nie poznają danych wrażliwych drugiej osoby, a jedynie informację, że były narażone na zakażenie i wskazówki, co robić dalej.
Czytaj także: Skarpetki Cyberpunk 2077 – hype wchodzi na kolejny poziom
Żeby ten system był skuteczny, jak najwięcej osób musi w nim uczestniczyć. Dlatego Ministerstwo Cyfryzacji namawia do korzystania z aplikacji ProteGO Safe. Skuteczność aplikacji zależy od liczby osób, która ją pobierze – przypomina resort i zapewnia, że program jest bezpieczny i anonimowy, a prywatność użytkowników nie jest zagrożona. Dotychczas użytkownicy urządzeń z Androidem pobrali ProteGO Safe ponad 100 tysięcy razy. Aplikacja jest dostępna także na iOS.
źródło: Ministerstwo Cyfryzacji