Temat nadużyć seksualnych i niewłaściwych zachowaniach w firmach związanych z grami wraca jak bumerang. W zeszłym tygodniu Bartosz pisał o zerwaniu współpracy Techlandu ze znanym scenarzystą gier. Tym razem problem uderza w Ubisoft. Mowa tu o wielokrotnych oskarżeniach zamieszczanych w mediach społecznościowych na temat kultury i zachowań personelu w firmie.
Ubisoft i problemy z molestowaniem
Firma wygłosiła publiczne oświadczenie na temat tych zarzutów:
Zaczęliśmy od wszczęcia dochodzenia w sprawie zarzutów przy wsparciu wyspecjalizowanych konsultantów zewnętrznych. Na podstawie uzyskanych wyników, jesteśmy w pełni zaangażowani w podjęcie wszelkich stosownych działań dyscyplinarnych. Ponieważ dochodzenia te są w toku, nie możemy ich dalej komentować. Przeprowadzamy również audyt naszych istniejących polityk, procesów i systemów, aby zrozumieć, gdzie doszło do ich załamania i zapewnić, że możemy lepiej zapobiegać, wykrywać i karać niewłaściwe zachowania. W najbliższych dniach będziemy dzielić się z naszymi zespołami dodatkowymi środkami, które wprowadzamy w życie. Naszym celem jest wspieranie środowiska, z którego nasi pracownicy, partnerzy i społeczności mogą być dumni — takiego, które odzwierciedla nasze wartości i jest bezpieczne dla wszystkich.
Zobacz też: Wakacje z Orange – darmowe GB w ofercie na kartę
Jason Schreier z Bloomberga informuje, że wielu pracowników, w tym dwóch dyrektorów wyższego szczebla zostało wysłanych na przymusowy urlop. Warto również zauważyć, że ze strony pracowników firmy pojawiły się setki komentarzy wyrażających sceptycyzm, że nastąpią jakiekolwiek długotrwałe zmiany w tej kwestii. Biorąc pod uwagę taką opinię pracowników widać, że problemem nie są sporadyczne wybryki, a tkwi on w samej strukturze Ubisoftu. Mimo wszystko miejmy nadzieję, że firma zostanie oczyszczona z toksycznych zachowań.
Źródło: Engadget