przecieki maturalne google trends

Przecieki maturalne – dane z Google Trends pokazują, że uczniowie mogli znać pytania przed egzaminem

2 minuty czytania
Komentarze

Dane zgromadzone w Google Trends pokazują, że przecieki maturalne podczas tegorocznych egzaminów mogą być faktem. Cała sprawa przeszłaby zapewne bez echa, gdyby nie to, że w jednym z województw odnotowano dzisiaj nagły wzrost popularności wyszukiwania w Google polecenia z egzaminu. Stało się to jeszcze przed tym, jak uczniowie otrzymali arkusze maturalne.

Wykresy z Google Trends zdradziły, że miały miejsce przecieki maturalne?

Zadania pojawiające się na maturze teoretycznie powinny być tajemnicą aż do momentu rozpoczęcia egzaminu. Dostępu do treści poleceń nie mają nawet nauczyciele – arkusze przychodzą do szkół zapieczętowane i są komisyjnie rozpakowywane.

https://twitter.com/emocjewsieci/status/1269935336701997056

Na możliwość przecieków związanych z tematem zadań tegorocznej matury z języka polskiego zwrócił uwagę profil @emocjewsieci działający na Twitterze. Pokazał on wykresy przedstawiające popularność fraz związanych bezpośrednio z tematem rozprawki z dzisiejszej matury. Już ok. godziny 6:30 użytkownicy internetu z województwa podlaskiego bardzo często szukali informacji potrzebnych do rozwiązania zadania, podczas gdy dopiero o 9:00 rozpoczął się egzamin.

https://twitter.com/emocjewsieci/status/1269938928091566080

W tym jednym regionie Polski internauci wyszukiwali też wyjątkowo często całe polecenie z tegorocznej matury. Trudno mówić tu o zbiegu okoliczności. Tym bardziej że wcześniej popularność takiego hasła była praktycznie zerowa. Centralna Komisja Egzaminacyjna poinformowała portal polsatnews.pl, że przygląda się sprawie i musi dokładnie przeanalizować doniesienia o przeciekach.

Czytaj także: Gry za mniej niż 43 zł w PlayStation Store – kolejna porcja przecen już dostępna. Oto 40 tytułów wartych zakupu

Jeżeli faktycznie doszło do przecieków związanych z tematem maturalnej rozprawki, uczniowie zapewne nie przewidzieli, że wpisywanie na dużą skalę haseł z nim związanych zostanie odnotowane w statystykach prowadzonych przez Google. W jaki sposób mogłoby jednak dojść do przecieków? To już problem do wyjaśnienia przez odpowiednie instytucje.

AKTUALIZACJA:

CKE poinformowała, że złoży zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa na policję.

źródło: polsatnews.pl, twitter.com/emocjewsieci

Motyw