Sankcje USA na Chiny to kpina

Trump wymierzył kolejny cios w stronę Huaweia – blokada firmy została znacznie przedłużona

2 minuty czytania
Komentarze

Biorąc pod uwagę, że Huawei okazał się potrzebny USA przy pracach nad siecią 5G, spodziewałem się, że producent może liczyć na pewne ulgi w nałożonych sankcjach. Okazuje się jednak, że nic bardziej mylnego. Donald Trump właśnie przedłużył blokadę nałożoną na Huaweia do maja przyszłego roku. Oznacza to, że jeszcze przez długi czas nie zobaczymy smartfonów tego producenta z usługami Google. Natomiast wizja odcięcia od TSMC wciąż pozostaje realnym zagrożeniem.

USA przedłuża sankcje wobec Huaweia

USA przedłuża sankcję wobec Huaweia

To oznacza, że producenta czeka jeszcze przynajmniej rok dość nieciekawej sytuacji. Pod warunkiem, że zakaz znów nie zostanie przedłużony. Warto tu przypomnieć dla porządku, na czym on polega. Otóż jak łatwo odgadnąć Huawei nie ma dostępu na amerykański rynek ze smartfonami ani swoimi rozwiązaniami do budowy sieci komórkowych. Jednak nie to jest najbardziej bolesne. Otóż większość amerykańskich firm ma całkowity zakaz nawiązywania kontaktów biznesowych z Huaweiem. Swoją drogą fajny ten amerykański wolny rynek, taki nie za wolny… Jednak to tylko taka moja osobista dygresja. Z tego właśnie powodu Huawei utracił dostęp do usług Google. Co gorsza, USA chce wprowadzić identyczny zakaz wobec zagranicznych firm, które korzystają z amerykańskiej technologii. Właśnie dlatego Stany Zjednoczone mogą odciąć Huaweia od TSMC.

Zobacz też: MS Office za połowę ceny? Pakiet Office Suite lub Windows 10 za 8,67 Euro

W związku z przedłużeniem zakazu podejrzewam że Huawei jeszcze mocniej skupi się na uniezależnieniu się od technologii USA. Producent zacznie się skupiać głównie na dostawcach sprzętu z Chin Kontynentalnych. Ucierpią na tym konsumenci, ale przede wszystkim dotychczasowi partnerzy giganta. Może to również oznaczać, że Huawei zdecyduje się w końcu na swój plan na czarną godzinę i zacznie tworzyć smartfony z Harmony OS. Gdyby ten zdobył popularność i został uwolniony, to w ciągu 5 – 6 lat mógłby stanowić prawdziwe zagrożenie dla Androida. To oczywiście tylko jeden z wielu możliwych scenariuszy. Na rynku technologicznym trwa teraz jednak prawdziwa wojna. Szkoda tylko, że nie pomiędzy producentami o klientów a pomiędzy jednym z nich a całym krajem.

Źródło: Engadget

Motyw