Większość środków bezpieczeństwa ma na celu obronę przed atakami zdalnymi. Mówi się ludziom, aby używali silnych haseł, ograniczali informacje, którymi dzielą się o sobie w sieci i powstrzymywali się od otwierania plików otrzymanych w podejrzanych wiadomościach e-mail. BusKill, kabel USB opracowany przez Michaela Altfielda, skupia się na zagrożeniach fizycznych.
Kabel USB BusKill
I tak kabel nie przewód. Przewód jest jedynie przewodnikiem elektrycznym, natomiast kabel to izolowany przewód, lub wiązka izolowanych przewodów otoczona wspólną powłoką. Warto to podkreślić już na wstępie, ponieważ często ktoś niesłusznie wytyka to jako błąd. Wróćmy jednak do bezpiecznego kabla USB. Altfield dokładnie opisał ideę stojącą za tym rozwiązaniem:
Robimy wszystko, co w naszej mocy, by zwiększyć nasze bezpieczeństwo podczas używania naszego laptopa w miejscach publicznych, jak np. używanie dobrego dostawcy VPN, 2FA i bazy danych haseł auto-fill, by zapobiec podsłuchiwaniu w sieci. Jednak nawet wtedy, zawsze istnieje ryzyko, że ktoś może po prostu ukraść nasz laptop po uwierzytelnieniu! Rozwiązanie BusKill może spowodować samozniszczenie się laptopa, jeśli jest on fizycznie od nas oddzielony. Kabel ten łączy nasze ciało i laptopa. Jeśli zostanie on przecięty, to laptop ulega zniszczeniu.
Zobacz też: Chrome OS 79 po cichu zwiększa możliwości Linuxowych aplikacji
Koncepcja jest prosta: kabel USB z jest podłączany do laptopa, a jego drugi koniec do karabinka. Zerwanie połączenia, poprzez odłączenie lub przecięcie kabla, aktywuje przygotowany skrypt, który może automatycznie zniszczyć skradziony laptop. Przyznam, że jest to bardzo radykalne rozwiązanie. Może się ono jednak sprawdzić, kiedy zawartość naszego dysku jest znacznie cenniejsza od samego urządzenia.
Źródło: Tomshardware