Zaraz, zaraz, przed chwilą poznaliśmy OnePlus 7T Pro, a tutaj już mowa o OnePlus 8 Pro? Tak, wygląd tego smartfona został wcześniej ujawniony na bazie danych CAD, podobnie jak zwykłego OnePlus 8. Dodatkowo wczoraj Kacper informował Was, że model Pro może zaoferować wyświetlacz 120 Hz. Tym sposobem wiemy naprawdę wiele o nadchodzących nowościach, ale… czy premiera faktycznie jest tuż za rogiem? Na to się nie zapowiada, więc po prostu zobaczmy zdjęcia, na których znalazł się właśnie OnePlus 8 Pro, więc możemy potwierdzić niektóre aspekty jego wyglądu.
Wygląd OnePlus 8 (Pro) wywołuje trochę zamieszania
Oczywiście dla tych, co wcześniej nie widzieli grafik z OnePlus 8 i OnePlus 8 Pro, dużym zaskoczeniem może okazać się obecność wycięcia w wyświetlaczu na aparat do selfie. Tak, wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że Chińczycy rezygnują z wysuwanego aparatu. Być może w jego miejsce pojawi się tak wielce oczekiwana wodoszczelność z oficjalnym certyfikatem, ale… pożyjemy, zobaczymy. Skąd wiemy, że to OnePlus 8 Pro, a nie OnePlus 8? Tak naprawdę… nie wiemy. Możemy podejrzewać, że to ten drugi ze względu na szczegóły rozlokowania obiektywów głównego aparatu. To pod nimi ma się znaleźć dioda doświetlająca, a w OnePlus 8 Pro obok. Zakrzywiony wyświetlacz na krawędziach ma być standardem dla obu smartfonów. Ah, też ten widoczny powyżej egzemplarz możę pochwalić się łącznością 5G.
Zobacz też: Nokia też chce być producentem telewizorów.
W takim razie, co z tą premierą? Jeśli OnePlus chciałby utrzymać swój dotychczasowy harmonogram, to musimy pozcekać do maja. To naprawdę długo, a zważywszy na to, że smartfon na powyższych zdjęciach nie wygląda na prototyp, to być może producent szykuje niespodziankę.
Źródło: Twitter (Oscar – Momo)