Samsung miał wiele wzlotów i upadków, jeśli chodzi o ich interpretację Androida. Legendarny już TouchWiz został przez Koreańczyków zakopany, aby jego miejsce zajął Samsung Experience. Ten jednak też budził mieszane uczucia, więc oto jest One UI, które… ewidentnie może się podobać i widać, że zostało przemyślane. W ramach dużych aktualizacji Robocika zmienia się też wiele w ramach samych nakładek, co Samsung nie omieszkał wykorzystać. Tym samym Koreańczycy chwalą się, co przede wszystkim zeminiono w One UI 2, a właściwie to na czym tak naprawdę się skupiono.
Samsung pokazuje szczegóły One UI 2, na których się skupił – bez względu na Androida 10
Dzisiejsze flagowe smartfony mają nadmiar mocy obliczeniowej i jedynie zapaleńcy szczycą się tym, o ile setnych sekundy dany model uruchamia konkretną aplikację. Samsung oczywiście pod tym względem jest trochę z tyłu, ale za to One UI oferuje coś zupełnie innego – dopasowanie interfejsu do rosnących wyświetlaczy, czyli dbanie o ergonomię. W ramach One UI 2 przyłożono do niej jeszcze większą uwagę, dbając o szczegóły, których nie zauważa się na co dzień. Oczywiście część kwestii, które przedstawiono na powyższym filmie, pojawiały się już w poprzedniej wersji One UI, co może niektórych mylić.
Zobacz też: Nvidia Shield TV i Shield TV Pro już w Polsce!
Naturalnie One UI 2 pojawi się na smartfonach, które otrzymają Androida 10. Obecnie trwają testy tego systemu dla Galaxy S10 i Galaxy Note10, więc zainteresowani mogą się przyłączyć do nich poprzez aplikację Samsung Members. Jeśli powyższe zmiany uważacie za zbyt małe, to… coś w tym może być, bo kluczowe nowości pojawiają się nie tylko wraz z nową odsłoną Robocika, ale też z nowymi urządzeniami. Dlatego to premiera Galaxy S11 może ujawnić One UI 2.1 z bardziej zauważalnymi zmianami.
Źródło: Samsung