Na początku roku pojawiła się obawa o bombie milenialnej v2, która została ogłoszona przez nagły brak dostępu do GPS-u. W kwietniu nagle mieliśmy stracić możliwość lokalizacji, co na pewno drastycznie wpłynęłoby na działanie wielu podmiotów, ale też zamieszanie wśród zwykłych obywateli świata. Teraz dokładnie ten sam problem dotyka sprzęt Apple. Gigant z Cuppertino oficjalnie ogłosił, że wybrane modele iPhone’ów i iPadów za dwa tygodnie mogą stracić dostęp do GPS bez najnowszego oprogramowania.
Jeśli nie zaktualizujesz iPhone’a lub iPada, to pożegnaj się z GPS-em – Apple jako jedyne ostrzega
Jak to się stało, że w kwietniu zapewne nikt nie słyszał o problemie z GPS? Z kilku powodów, które objaśniłem wcześniej, czyli wiek urządzeń dotkniętych problemem i aktualizacje oprogramowania. Obie kwestie stanowią podstawę do rozwagi w przypadku Apple. Tym samym brak GPS może dotknąć następujące modele, jeśli nie zostaną zaktualizowane do:
- iOS 10.3.4:
- iPad 5
- iPad (4. generacji) Wi-Fi i LTE
- iOS 9.3.6:
- iPhone 4s
- iPad mini (1. generacji) Wi-Fi i LTE
- iPad 2 Wi-Fi i LTE (tylko CDMA)
- iPad (3. generacji) Wi-Fi i LTE
Różnica w wersji oprogramowania naturalnie wynika z wieku urządzenia i ogólnie dostępnego, najnowszego systemu. Skąd ta rozbieżność? Oczywiście wynika ona z zastosowanych modułów GPS. Z racji, że powyższe wersje oprogramowania nie są najnowsze, to zapewne większość z Was już z nich korzysta. Niemniej zawsze warto się upewnić przed 3 listopada, kiedy to odpowiedni rejestr przekroczy swoją graniczną wartość.
Zobacz też: iOS 13 może pochwalić się szeroką dostępnością.
Czy tylko Apple ma ten problem z GPS? Android jest bezpieczny? Chciałoby się powiedzieć, że tak, ale… nie do końca. Po prostu producenci sprzętu z Robocikiem najzwyczajniej w świecie nie informują o istniejącym zagrożeniu. Urządzenia, które mogą być dotknięte problemem, już dawno zostały zapomniane.
Źródło: GSM Arena, Apple