Financial Times dowiedział się, że Komisja Europejska zwróciła się do Facebooka o udzielenie odpowiedzi na szereg pytań dotyczących Libry, w tym zagrożeń dla stabilności finansowej i prywatności danych. Kolejne pytania dotyczyły zdolności firmy do przestrzegania przepisów dotyczących finansowania terroryzmu i prania brudnych pieniędzy. Urzędnicy chcą również wiedzieć, jak Libra poradzi sobie z rezerwami finansowymi.
Komisja Europejska przesłuchuje Facebooka
Przesłuchanie jest częścią większego wysiłku UE mającego na celu określenie, czy i w jaki sposób Libra powinna być regulowana. Oczywiście pod warunkiem, że w ogóle zostanie dopuszczona do działania na terenie Unii. Istnieją poważne przeszkody w tym zakresie. Benoît Coeuré z Europejskiego Banku Centralnego ostrzegł, że standardy zatwierdzania będą bardzo wysokie. Natomiast rząd francuski argumentował, że Libra nie powinna być w ogóle dopuszczona w regionie. Nie oznacza to, że Libra zostanie odrzucona. Niektórzy europejscy politycy twierdzą, że wirtualne pieniądze mogą być użyteczne przy płatnościach transgranicznych. Jednakże organy regulacyjne miały nadzieję na porozumienie wszystkich krajów członkowskich.
Zobacz też: Czy można ulepszyć kapitalizm? Jak przechowywać cechy człowieka w plikach .dna? Odpowiedzi z Trends
Warto bowiem pamiętać, że dopuszczenie Libry w jednym kraju wspólnoty przełoży się na to, że waluta tak naprawdę będzie funkcjonowała w całej Unii Europejskiej. Z pewnością nie jest to dobry okres dla waluty Facebooka. Warto przypomnieć, że z powodu tych kontroli Libra właśnie straciła poparcie ze strony PayPal. Choć nie należy się spodziewać, że Facebook wpadnie w większe kłopoty ze swoimi partnerami, połączenie odejścia jednego z głównych członków fundacji zarządzającej Librą z przesłuchaniem w UE może odbić się negatywnie na samym projekcie.
Źródło: Engadget