Zachęcenie konsumentów do zakupu smartwatchy okazało się o wiele trudniejsze, niż miało to miejsce w przypadku smartfonów. Jednak rynek ten powoli nabiera rozpędu. Counterpoint Research twierdzi, że w pierwszym kwartale 2019 roku sprzedaż tych urządzeń wzrosła aż o 48% w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku.
Rynek smartwatchy
Zawdzięczamy to głównie Apple, Samsungowi i Fitbitowi. Fossil, a tym samym Wear OS, odnotował spadek udziału w rynku. Apple jest oczywiście daleko w czołówce z ponad jedną trzecią rynku zegarków inteligentnych. Dodatkowo zanotowało nawet niewielki wzrost w skali roku do 35,8% udziałów. Samsung zajmuje solidne drugie miejsce z 11,1% rynku. Fitbit wzrósł z 3,7% do 5,5%. Swój kawałek tortu dostał także Huawei, który dzięki Watch GT ma już 3% rynku.
Zobacz też: Google pozwoli nam na większe dbanie o swoją prywatność
Udział Fossil w rynku zegarków inteligentnych spadł z 3,2% do 2,5% w I kwartale 2019 roku. Jest to bardzo zła wiadomość dla Google, ponieważ jest to największy producent smartwatchy z Wear OS. Wygląda na to, że coraz mniej prawdopodobne jest, by Wear OS w jego obecnej formie był istotnym systemem na tym rynku. Nic więc dziwnego, że Google wciąż pracuje nad tym systemem, zmieniając jego formę. Niedawno pisałem o tym, że gigant chce wprowadzić kafelki do Wear OS, natomiast Adam w swoim wpisie wspomniał o tym, że Google planuje wejść na rynek inteligentnych zegarków z własnym urządzeniem. Czy dzięki temu odniesie sukces? Zobaczymy w przyszłości. Biorąc jednak obecną sytuację pod uwagę, gigant będzie musiał dokonać jeszcze wielu zmian w swoim systemie żeby zainteresować potencjalnych klientów.
Źródło: Androidpolice