Niedawno informowałem Was, że możemy spodziewać się małego Galaxy Note10. Oczywiście względnie małego w stosunku do bazowego modelu. Dzisiaj wiemy już o nich nieco więcej, a do tego dochodzą kolejne dwie odmiany. W sumie poznać mamy aż cztery wersje Galaxy Note10. Czy Samsung ponownie chce iść w ilość, a nie jakość? Jak pokazuje Xiaomi, to ma sens, ale w przypadku Koreańczyków różnorodność będzie ograniczona regionalnie, co w gruncie rzeczy ma sens.
Co tam dwie odmiany, czekamy na cztery wersje Samsunga Galaxy Note10
Zacznijmy od pojęcia małego Galaxy Note10. Wyświetlacz tego smartfona ma mierzyć 6,28-cali, co faktycznie zasługuje na określenie małego, gdy spojrzymy na 6,4-calowego Samsunga Galaxy S10+. W takim razie jak duży ma być pełnoprawny Galaxy Note10? Ten urośnie do 6,7-cali i tym sposobem będzie odpowiednikiem Galaxy S10 5G. Podobnie ma wyglądać sytuacja z aparatami. Mały będzie miał mniej obiektywów na plecach, bo zaledwie trzy, podczas gdy duży model już cztery. Ok, ale to wciąż dwie wersje. Dwie kolejne mają być… dokładnie takie same, ale z modułami 5G. To główne różnice i podobno jedyne, jakich należy się spodziewać.
Zobacz też: Oppo Reno doczeka się tańszej wersji.
Czy do jesieni w Polsce będzie warto wprowadzać coś więcej niż odmiany LTE? Obawiam się, że na to jeszcze za wcześniej, więc nie spodziewajmy się Galaxy Note10 z 5G. Mimo wszystko wydaje mi się, że Koreańczycy nie ominą naszego kraju z rozróżnieniem małego i dużego Notesa.
Źródło: SamMobile