Pomimo licznych nacisków i prób przekonania użytkowników w wykonaniu Microsoftu wielu ludzi twardo pozostaje przy Windowsie 7. Przyczyn takiego stanu rzeczy jest wiele. Od problemów z aktualizacjami po… Liczne naciski, które działają na wiele osób jak płachta na byka, powodując przy tym odwrotny skutek od zamierzonego.
Windows 7 z DirectX 12
Do grona takich osób należą także gracze. Chociaż w ich przypadku duży wpływ ma także gorsza kompatybilność Windowsa 10 z wieloma starszymi tytułami. Niestety zachowanie kompatybilności ma swoją cenę w postaci braku bibliotek DirectX 12 na Windowsie 7. Z tego też powodu cierpiała wydajność nowszych tytułów. Na szczęście Microsoft się ugiął i pomimo tego, że już niedługo zakończy wsparcie dla prawie dziesięcioletniego systemu, postanowił wydać na niego odpowiednie biblioteki.
Zobacz też: Specyfikacja Motoroli RAZR udowadnia, dlaczego smartfon będzie tańszy
A wszystko to za sprawą… World of Warcraft! Po wydaniu przez Blizzard aktualizacji poprawiającej wydajności gry pod koniec 2018 roku firma była chętna do wdrożenia jej dla swoich klientów nadal korzystających z platformy Windows 7. Warto również zauważyć, że choć jest to z pewnością krok we właściwym kierunku, DirectX 12 jest obecnie jedynie w pakiecie z World of Warcraft, i nie będzie wydawany jako osobny instalator dla całego systemu. Nie powinno to jednak stanowić przeszkody dla licznej społeczności graczy. Najprawdopodobniej już po kilku dniach odpowiednia paczka zostanie wyciągnięta z plików gry. Warto jednak pamiętać, że takie zagranie jest prawnie niejednoznaczne i bardzo mocno ocierać się ono będzie o piractwo. Z drugiej strony, jednak jeśli Microsoft nie udostępni pakietu DirectX 12 wszystkim użytkownikom Windowsa 7, to trudno będzie ich potępiać z moralnego punktu widzenia.
Źródło; tomshardware