Obecnie największa konferencja, na którą czekamy to prezentacja Huawei. Na niej mamy poznać nową serię P30, wraz z wyjątkowym aparatem w P30 Pro. Jednak tak duże wydarzenia nie może się wiązać z premierą tylko jednego typu urządzeń. Producenci zawsze przywożą coś więcej, choć oczywiście daniem głównym pozostają smartfony. W przypadku Huawei nie będzie inaczej. Firma oprócz trzech telefonów – P30 Lite zapewne poznamy wcześniej — ma zamiar przedstawić nowe wersje Huawei Watch GT.
Nowe wersje Huawei Watch GT będą droższe, ale dla aktywnych lub eleganckich
Jak ujawnił serwis WinFuture, szykujmy się na premierę Huawei Watch GT Active oraz Huawei Watch GT Elegant. Powyżej widoczna jest elegancka odsłona w dwóch odsłonach paska. Oczywiście, jak zapewne wiecie z mojej recenzji Huawei Watch GT, te można wymieniać na dowolne za sprawą standardowego systemu teleskopów. W takim razie, co się różni? Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to inna numeracja na tarczy i to tak naprawdę wszystko. Niektórzy doszukują się jeszcze zmian w przyciskach, aczkolwiek ciężko dojrzeć jakiekolwiek zmiany. Na pewno będą wyższe ceny, które mają kształtować się następująco:
- Huawei Watch GT Sport: 199 euro (~850 złotych — w polskich sklepach 999 złotych)
- Huawei Watch GT Classic: 229 euro (~985 złotych — w polskich sklepach 999 złotych)
- Huawei Watch GT Active: 249 euro (~1070 złotych)
- Huawei Watch GT Elegant: 229 euro (~985 złotych)
Analizując powyższe kwoty, możemy spodziewać się, że nowe zegarki będą kosztować około 1200 złotych.
Zobacz też: Zaskakujący tryb w iPhone XI.
To, co Huawei przede wszystkim powinien dostosować, to oprogramowanie. Ok, może Light OS faktycznie sprawia, że smartwatche działają naprawdę długo, ale na przykład brak możliwości sterowania muzyką potrafi irytować. Być może nowe propozycje to naprawią lub pozwolą na jeszcze dłuższy czas pracy. Być może, bo na pewno o wszystkim dowiemy się 26 marca, kiedy to Huawei szykuje swoją konferencję w Paryżu.
Źródło: WinFuture