Wielka premiera serii P30 od Huawei tuż za rogiem. Ok, dopiero za kilka tygodni poznamy najnowszą, flagową serię urządzeń od Chińczyków, ale już dzisiaj wiemy o niej całkiem sporo. Jednak to nie oznacza, że firma wciąż nie ukrywa wielu tajemnic, które mogą sprawić, że będziemy zbierać szczęki z podłogi. Ta teoria nabiera sensu, gdy przedstawiciele Huawei oficjalnie zdradzają wyjątkowe funkcje aparatu P30 Pro. Przy okazji dowiadujemy się, czym wyróżni się ten model na tle „zwykłego” P30.
Aparat Huawei P30 Pro postawi na peryskop
Vice prezydent marketingu chińskiej firmy oficjalnie przyznał, że aparat Huawei P30 Pro wykorzysta peryskop do zbliżeń. Brzmi znajomo? Oczywiści, bo to technologia, którą od wielu miesięcy zapowiada Oppo. Wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jednak Huawei uda się pierwszemu zadebiutować z takim rozwiązaniem, które pozwoli między innymi na 10x zbliżanie zdjęć bez utraty jakości. Jednak producent P30 Pro dodaje, że będzie to coś, czego nikt wcześniej nie zrobił. Jakby nie patrzeć, aparaty z peryskopem w smartfonach już były dostępne na rynku — na swój sposób podobny system zastosował Asus w Zenfone Zoom.
Zobacz też: Lokalni przewodnicy docenieni przez Google — Mapy z rozszerzoną rzeczywistością.
Zapowiedzi Huawei są imponujące i trudno, żeby takie nie były. Świetnie przyjęta seria P20 sprawia, że od P30 oczekujemy naprawdę wiele. Oficjalna premiera nowej rodziny urządzeń odbędzie się w Paryżu 26 marca, aczkolwiek zapewne do tego czasu poznamy jeszcze wiele szczegółów dotyczących nadchodzących smartfonów.
Źródło: GSM Arena