iPhone

iPhone XI z zupełnie nową funkcją. Apple wprowadzi zaskakujący tryb

3 minuty czytania
Komentarze

W ubiegłym miesiącu niezawodny Ming-Chi Kuo dostarczył nam kolejnych informacji na temat kolejnej generacji smartfonów Apple. Na pewno niespodzianką nie będzie data premiery. Tej możemy oczekiwać tak jak co roku – czyli we wrześniu. Wydaje się, że nie tak dawno zadebiutowały iPhone XS, XS Max oraz XR, a do prezentacji ich następców zostało tylko sześć miesięcy. 

Zobacz także: Czasy się zmieniły. Samsung nie jest już żadnym zagrożeniem dla Apple

Jakie modele iPhone pokaże Apple?

Kuo twierdzi, że tak samo jak w 2018 roku także i w tym ujrzymy trzy urządzenia. Jak się będą nazywały? Tego jeszcze nie wiadomo. Pewnie stanie się to taką samą niespodzianką jak nazewnictwo obecnej generacji. Zobaczymy 5,8-calowy model, nazwijmy go XI, jego większą 6,5-calową wersję, być może nazwaną XI Max oraz ich tańszego brata. Smartfon, który zastąpi model XR nie zmieni przekątnej ekranu – będzie to dalej 6,1-cala.

Sprzeczne informacje

Czy wszystkie nowe modele otrzymają wyświetlacze typu OLED? Nie wydaje się to możliwe. Kuo spodziewa się, że dwa flagowe modele XI dostaną tego typu ekrany, a następca iPhone’a XR, tak jak i teraz ekran LCD. Być może najtańszy telefon będzie tylko i wyłącznie nieco zmodernizowaną wersją obecnego urządzenia. Pojawienie się złącza USB-C w nowych iPadach Pro nie będzie miało wpływu na kolejną generację smartfonów. Według ostatnich informacji złącze Lightning zostanie i ma się dobrze. 

Nowy iPhone i nowy aparat

Mimo wszystko to chyba najbardziej oczekiwana zmiana w smartfonach. Patrząc na działania konkurencji, Apple musi się mocno postarać jeśli chodzi o funkcje fotograficzne. Topowe modele XI oraz XI Max mają przede wszystkim otrzymać potrójny tylny aparat. Nowy aparat fotograficzny ma zyskać opcję Time of Flight. Trójwymiarowa kamera ma opierać swoje działanie na pomiarze czasu przemieszczania światła. Umożliwi to też zdecydowanie bardziej dokładny odczyt z tylnej kamery. Dzięki temu Apple będzie mogło zaoferować nową paletę funkcji AR użytkownikom. 

Nowa, wcześniej nie komunikowana funkcja w iPhone

Tegoroczne modele mają zyskać zupełnie nowe możliwości. W połowie zeszłego miesiąca Max Weinbach z XDA wysłał tweeta, w którym poinformował o plotkach na temat tegorocznych smartfonów firmy z Cupertino. Wtedy być może przyćmione to zostało przez wydarzenie Samsunga. Według źródła Weinbacha, nowe iPhone’y będą wyposażone w nowy tryb podwodny. Umożliwi on choćby używanie telefonu pod wodą… Jak sama nazwa wskazuje, ale nie tylko. Ekran będzie w stanie rozpoznać dotyk, nawet wtedy kiedy wyświetlacz będzie całkowicie zanurzony. Umożliwi to choćby normalne korzystanie z urządzenia w deszczu. 

Co jeszcze zobaczymy w tym roku?

Apple może znacznie zmodernizować silnik wibracji w iPhone. Czy oznacza to zniknięcie 3D Touch? Mam nadzieję, że nie. Na ten temat niestety nie znamy jeszcze wielu szczegółów. Na pewno funkcja odpowiedzi zwrotnych nie została nigdy przez Apple odpowiednio zagospodarowana i jest przed nią droga do rozwoju. Na pewno nie oczekujmy, że firma Tima Cooka pokaże w tym roku składanego smartfona. Podobnie będzie z modelem obsługującym sieć 5G. Na niego poczekamy na pewno do kolejnego roku.

Źródło: Phonearena

Motyw