Nasze dane są niezwykle cenne dla Facebooka. Jako że portal jest w pełni darmowy, to musi czerpać zyski z innych źródeł. Jednym z nich są spersonalizowane reklamy, a dla tych istotną kwestią jest między innymi nasza lokalizacja.
Facebook będzie nas śledził, ale rzadziej
Już wcześniej można było wyłączyć możliwość śledzenia nas przez Facebooka. Jednak opcja ta jest domyślnie włączona. Dodatkowo jest stale aktywna i pobiera dane o miejscu naszego pobytu, nawet kiedy wydaje nam się, że aplikacja jest wyłączona. Przekłada się to nie tylko na niższy poziom naszej anonimowości, ale także na zauważalnie szybsze zużycie baterii. Wielokrotnie widziałem komentarze ludzi, którzy twierdzą, że czas pracy urządzenia znacznie się wydłużył po skasowaniu aplikacji Facebook ze smartfona. Ta funkcja jest jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy.
Zobacz też: Facebook płacił nastolatkom 20 dolarów za ich prywatność? Będzie kolejna afera…
Śledzenie przekłada się jednak nie tylko na korzyści finansowe aplikacji. Dzięki niemu może ona nam proponować znajomości oraz profile z pozoru nam obce, ale powiązane z naszą lokalizacją. Dla wielu osób może być to bardzo istotne udogodnienie. Facebook wprowadził więc opcję pośrednią. W najnowszej aktualizacji aplikacji mobilnej będzie możliwe wyłączenie śledzenia w sytuacji, kiedy nie korzystamy akurat z aplikacji. Dzięki temu zauważalnie spadnie zużycie energii, a aplikacja nie będzie znała każdego miejsca, które odwiedzamy a jedynie te, w których z niej korzystaliśmy.
Źródło: gsmarena