Jednym z głównych powodów, dla których Xiaomi zyskało taką popularność, jest bardzo szerokie portfolio. Chińczycy są gotowi na niemalże każdą potrzebę użytkowników – wszystko w stosunkowo niskich cenach. Dlatego nie dziwią nas częste premiery nowych propozycji – przynajmniej jedna na miesiąc. Dzisiaj Xiaomi postanowiło przedstawić ulepszoną i większą wersję swojego najnowszego tabletu – Mi Pad 4 Plus – oraz wprowadzić do sprzedaży Mi 8 w podkręconym wydaniu.
Xiaomi Mi Pad 4 Plus dla fanów większych wyświetlaczy
Zaprezentowany w czerwcu Mi Pad 4 wzbudził duże zainteresowanie, mimo że ten rynek urządzeń nie cieszy się rosnącą popularnością. Jednak 8-calowe propozycje zdają się niknąć, gdy chociażby taki Mi Max 3 ma już 7-calowy ekran. Dlatego główna zmiana w Mi Pad 4 Plus to większy, bo 10,1-calowy wyświetlacz (16:10, 1920×1200, 80,8% wypełnienia frontu). Wciąż w technologii IPS LCD. Na start ten tablet otrzymał MIUI 10, które również ma pojawić się dla mniejszego brata.
Kolejna zmiana to pamięci. Znika odmiana z 3 GB RAM. Teraz zainteresowani mają do wyboru 4 GB pamięci operacyjnej, którą można połączyć z 64 lub 128 GB przestrzeni na pliki. Niezależnie od odmiany, Mi Pad 4 Plus oferuje łączność LTE. Ceny zaczynają się od 280 dolarów (~1050 złotych), a kończą na 305 dolarach (~1200 złotych).
Xiaomi Mi 8 z 8 GB RAM, jako odpowiedź na potrzebę rynku
Niedawno mogliście przeczytać moją recenzję Xiaomi Mi 8. Smartfon ten, niezależnie od wersji, mógł pochwalić się 6 GB RAM. Osoby, które potrzebują więcej pamięci, mogli zdecydować się na odmianę Explorer Edition, ale ta jest zdecydowanie droższa i jej dostępność pozostawia wiele do życzenia. Dlatego Chińczycy zdecydowali wprowadzić się do sprzedaży wersję Mi 8 z 8 GB RAM i 128 GB pamięci dla użytkownika. Póki co przedsprzedaż dotyczy wyłącznie JD, ale cena zaskakuje. Wynosi 480 dolarów (~1800 złotych), czyli dokładnie tyle samo, co w przypadku Mi 8 6/256 GB.
Zobacz też:
Jak Wam podobają się te nowości? Jest to wspomniane na początku „wypełnianie” rynku na wszelkie ewentualności. Niewątpliwie Xiaomi konkuruje samo ze sobą, ale nie pozostawiając też luk dla konkurencji.
źródło: GSMArena