Apple zwalnia pracownika przez film z iPhone’em X, który opublikowała jego córka

1 minuta czytania
Komentarze

Apple przykłada dużą wagę do tajemnic firmowych. Pracownicy podpisują klauzule zabraniające rozpowszechniania poufnych informacji, to samo dotyczy testowanego sprzętu. Tymczasem córka jednego z pracowników nagrała film prezentujący możliwości najnowszego iPhone’a X.

Co się stało?

Brooke Peterson – córka pracownika Apple pożyczyła od swojego ojca testowego iPhone’a X, po czym poświęciła mu film na swoim kanale w serwisie YouTube. Niemal natychmiast sprawą zainteresowało się Apple i nakazało usunąć nagranie. Choć YouTuberka zastosowała się do polecenia, to było już za późno – jej film zdążył trafić do zakładki „na czasie” oraz został skopiowany na inne kanały. Mało tego na nagraniu były widoczne kody QR i poufne informacje, które mogłyby zdradzać informacje na temat planów korporacji.

Jak się to skończyło?

https://youtu.be/XQzGKwjr_js

YouTuberka nagrała kolejny film, z którego dowiadujemy się, że jej ojciec został zwolniony z pracy. Korporacja w takich sytuacjach nie ma żadnej tolerancji, złamanie zasad oznacza bezwzględne zakończenie współpracy. Autorka filmu przyznała, że nie miała pojęcia o możliwych konsekwencjach, zrobiła to dla zabawy. Cóż, cała ta sytuacja jest przykładem bezmyślności. Samo „pożyczenie sobie” służbowego telefonu jest skrajną głupotą. Ktoś, kto nagrywa filmy na YouTube powinien zdawać sobie sprawę z tego, czego nie można tam wrzucać. W przeciwnym wypadku konsekwencje mogą być opłakane.

Źródło: PhoneArena

Motyw