Polskie działo neutronowe. Ten wynalazek stanie na straży bezpieczeństwa Bałtyku

3 minuty czytania
Komentarze

W świecie nauki i technologii Polacy zrobili kolejny krok naprzód, tym razem w dziedzinie bezpieczeństwa oraz ochrony środowiska. Naukowcy z Uniwersytetu Jagiellońskiego opracowali innowacyjne urządzenie, które określa się mianem działa neutronowego. Sprzęt znad Wisły potrafi zdalnie rozpoznać różne substancje zatopione w morzu, co naturalnie ma ogromne znaczenie dla bezpieczeństwa Bałtyku.

Nasze polskie działo neutronowe uratuje Bałtyk?

Nasze polskie działo neutronowe uratuje Bałtyk?

Jak łatwo się domyślić, działo neutronowe jest niezwykle skomplikowanym urządzeniem, jednak w największym uproszczeniu działo ono na zasadzie generowania neutronów, które przenikają przez zanurzone obiekty i wzbudzają atomy w badanych substancjach. W efekcie emitują one kwanty gamma, które są następnie rejestrowane przez detektor. Co ważne, każdy pierwiastek charakteryzuje się odrębnym, specyficznym odczytem kwantów gamma, co pozwala na precyzyjne określenie składu chemicznego substancji.

Już teraz wiadomo, że działo neutronowe może być nieocenionym narzędziem dla saperów i naukowców. Dzięki zdalnemu działaniu eliminuje ryzyko związane z kontaktem człowieka z amunicją konwencjonalną lub chemiczną. Co ciekawe polski sprzęt może zostać zamontowany na podwodnej sondzie, zdolnej do pracy również na większych głębokościach. Taki stan rzeczy otwiera nowe możliwości w zakresie identyfikacji i neutralizacji potencjalnie niebezpiecznych substancji.

Wynalazek ma również potencjał, by stać się przełomowym w dziedzinie bezpieczeństwa i ochrony środowiska. Może znaleźć zastosowanie nie tylko w kontekście Bałtyku, ale również w innych regionach świata, gdzie zagrożenie ze strony zatopionych substancji jest więcej niż realne.

Działo neutronowe to kolejny dowód na to, że polska nauka i technologia mają wiele do zaoferowania na arenie międzynarodowej. W tym miejscu warto podkreślić, że urządzenie opracował zespół dr. Michała Silarskiego i prof. Pawła Moskala z Instytutu Fizyki Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Wystarczy około 10 sekund, by pobrać dane i na tej podstawie określić skład chemiczny badanej substancji. Urządzenie zadziała poprawnie, gdy znajdzie się kilkadziesiąt centymetrów od celu i nie musi ono przylegać do badanego obiektu. – Badaliśmy w laboratorium próbki dna morskiego pobrane z okolic zatopionego niedaleko portu w Gdyni tankowca Stuttgart. Zidentyfikowaliśmy obecność ciężkiego paliwa – mazutu. Nasza metoda w zasadzie pozwoli zidentyfikować każdą substancję z katalogu tych, które uznaje się za niebezpieczne i które zalegają na dnie zbiorników wodnych

dr Michał Silarski

Zobacz też: Naukowcy odkryli w Rowie Mariańskim nowego wirusa. Dla niektórych istot będzie zabójczy

Cóż, rozwój niektórych technologii może być wręcz zachwycający. Za przykład może posłużyć tu nie tylko działo neutronowe, ale również broń hipersoniczna. To zabójcze narzędzie stanowi jeden z najważniejszych elementów wojny ukraińsko-rosyjskiej, więc jeśli chcielibyście zapoznać się z jego możliwościami, odsyłam do naszego dedykowanego tekstu.

Źródło: Rzeczpospolita, Uniwersytet Jagielloński, fot. Depositphotos/ezumeimages

Motyw