Mercedes-Benz VISION EQXX zrobił to co zapowiedział! Elektryk przejechał przez trzy kraje na jednym ładowaniu

O powstaniu koncepcyjnego modelu VISION EQXX od Mercedes-Benz mówi się od stycznia tego roku. Wówczas niemiecki koncern zapowiedział, że ich futurystyczny samochód elektryczny jest w stanie przejechać 1000 kilometrów na jednym ładowaniu. Jak się dziś okazuje, firma nie rzuca słów na wiatr!

Mercedes-Benz VISION EQXX dokonał rzeczy historycznej

Na oficjalnym Twitterowym profilu Mercedes-Benz możemy znaleźć informacje o tym, że model VISION EQXX pomyślnie przeszedł testy „dalekiego zasięgu”. Łącznie samochód przejechał dystans tysiąca kilometrów na zaledwie jednym ładowaniu. Taki wynik jest jednym z najlepszych w całej historii zelektryzowanej motoryzacji. Cała sprawa imponuje, tym bardziej że koncepcyjny model jest pełnoprawnym samochodem osobowym, a nie trójkołowcem czy mikroskopijnym pojazdem dla jednej osoby.

Zobacz też: Czy silniki Diesla przetrwają modę na auta elektryczne?

Cała podróż VISION EQXX objęła kilka europejskich państw. Samochód ruszył oczywiście z Niemiec, a następnie przejechał przez Szwajcarię i Włochy, aby dotrzeć do celu, którym było miasto Cassis położone na południu Francji trzydzieści kilometrów od Marsylii. Średnia prędkość, z którą poruszali się kierowcy pojazdu, wynosiła 87 kilometrów na godzinę, natomiast podczas przejazdu temperatura powietrza wahała się od 3 do 18 stopni Celsjusza.

Zgodnie z tym, co podaje Mercedes-Benz, przejechany dystans to ponad 1000 kilometrów. Niemcy od początku roku reklamowali VISION EQXX jako przełom w kwestii zasięgu akumulatora w samochodach elektrycznych, ale teraz udowodnili, że ich założenia wcale nie były przesadzone. Dla porównania przeciętny „elektryk” na jednym ładowaniu jest w stanie pokonać około 500 kilometrów.

O tym co oferuje VISION EQXX informowaliśmy Was w osobnym artykule na początku tego roku. Mercedes-Benz skupił się przede wszystkim właśnie na baterii, w którą wyposażony jest samochód. Nie oznacza to jednak, że model nie posiada innych zalet. VISION EQXX jest wykonany z nowoczesnych materiałów, które pochodzą z recyklingu, posiada rozwinięte i inteligentne oprogramowanie oraz jest wielofunkcyjny. Dodatkowo na odbiór samochodu wpływa także jego wygląd, który łączy futurystyczną myśl konstruktorów z przystępnymi rozwiązaniami Mercedesa.

VISION EQXX lepiej sprawuje się w rzeczywistości niż w symulacji?

Co ciekawe podczas styczniowej prezentacji samochodu Mercedes-Benz zapowiedział, że VISION EQXX będzie zużywać „poniżej 10 kWh na 100 kilometrów”. Jak się niedawno okazało, pojazd podczas testów w naturalnych warunkach wypadł jeszcze lepiej niż na symulacjach. Koncepcyjny model od niemieckiego koncernu podczas pokonanej przed kilkoma dniami trasy zużywał około 8,7 kWh na 100 kilometrów.

Po przeprowadzeniu wyczerpującego testu inżynierowie Mercedes-Benz mogą jeszcze bardziej pochylić się nad kwestią wydajności baterii oraz szacowanego dystansu, który na jednym ładowaniu może przejechać VISION EQXX. Oczywiście ostatnie zdanie w kwestii ewentualnego wypuszczenia modelu na rynek i tak będzie miała Komisja Europejska oraz inne organy i instytucje, które zajmują się wszelką papirologią oraz dopuszczaniem samochodów do ruchu.

Dodatkowo trzeba wspomnieć, że testy, które wykonywał Mercedes-Benz, wcale nie musiały być „naciągane”. Mimo tego, że interesie inżynierów, którzy projektowali VISION EQXX leży to, aby samochód wypadł jak najlepiej trasa, którą musiał on pokonać, była bardzo wymagająca. Przede wszystkim mowa tu o odcinkach górskich oraz częstym wahaniu się temperatur. Koncepcyjny model nie spotkał się jedynie z mrozem, który często potrafi „wyssać” dużą część mocy z baterii.

Co oznacza sukces VISION EQXX?

Pokonanie ponad tysiąca kilometrów na jednym ładowaniu zdecydowanie robi wrażenie. Tym bardziej gdy porównamy to ze statystykami bezpośrednich konkurentów VISION EQXX. Mercedes-Benz swoim wyczynem na pewno zwrócił na siebie uwagę wszystkich producentów samochodów elektrycznych, ale także potencjalnych klientów.

Mały przełom w kwestii zasięgu „elektryków” może sprawić, że konkurenci wezmą to do siebie i jeszcze intensywniej będą pracować nad tym, żeby dogonić niemiecki koncern. Jeśli hasło „tysiąc kilometrów” wciąż nie robi na Was wrażenia, warto przełożyć to sobie na skalę Polski. Taki zasięg pozwala na bezstresowe pokonanie trasy z Gdańska do Wrocławia w obie strony lub na przykład z Przemyśla do Świnoujścia.

Źródło: Mercedes-Benz & The Verge