Ręce trzymające smartfon, który robi zdjęcie uszkodzonego przedniego reflektora i zderzaka samochodu.
LINKI AFILIACYJNE

UOKiK nakłada potężną karę na AAA Auto. Poszło o nieprawdziwe ceny aut w sieci

3 minuty czytania
Komentarze

Prezes UOKiK (Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów) Tomasz Chróstny nałożył na firmę AUTOCENTRUM AAA Auto karę aż 72 milionów złotych. Spółka została oskarżona o „podawanie nieprawdziwych informacji o cenie sprzedawanych pojazdów”. Klienci w sieci widzieć mieli inne ceny niż te, które realnie obowiązywały.

AAA Auto ukarane aż na 72 miliony złotych – UOKiK był bezwzględny

Grafika UOKiK. Grafika przedstawia kobiety z lokami, która stoi obok otwartego maski samochodu i patrzy na silnik, w tle widać treść: "Dwie decyzje Prezesa UOKiK Ponad 72 mln zł kary dla AUTOCENTRUM AAA AUTO".
Fot. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów

Jeśli w ostatnim czasie przeglądaliście oferty z używanymi samochodami bardzo możliwe, że część z nich należała do firmy AUTOCENTRUM AAA Auto. Jest to bowiem wiodący dealer pojazdów używanych, który oprócz swojej strony internetowej auta wystawia także w serwisie OTOMOTO. Niemniej w ostatnim czasie do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów zaczęło spływać coraz więcej skarg na spółkę, co zaowocowało wszczęciem śledztwa.

Ostatecznie prezes UOKiK Tomasz Chróstny wydał dwie decyzje, zgodnie z którymi AUTOCENTRUM AAA Auto podlega karze 72 milionów złotych. W jaki sposób zawiniła firma? Okazuje się, że oferty z samochodami zamieszczane na stronach internetowych w cenie pojazdu uwzględniały produkt dodatkowy w postaci ubezpieczenia „Carlife Gwarancja”, o czym kupujący dowiadywali się dopiero przy finalizacji zakupu. Co najważniejsze, rezygnując z polisy kwota składki była zwracana prosto do AAA Auto.

Konsumenci już na etapie wstępnego zapoznawania się z ofertą powinni zostać rzetelnie poinformowani o tym, jaka jest finalna cena samochodu i co się na nią składa. Podczas podpisywania umowy nie mogą być zaskakiwani dodatkowymi opłatami i zmuszani do zakupu dodatkowych produktów czy usług. W naszym postępowaniu wykorzystaliśmy narzędzie „tajemniczego klienta”, dzięki czemu zebraliśmy dowody, które potwierdziły, że klienci AUTOCENTRUM AAA Auto musieli kupić ubezpieczenie oraz zapłacić blisko 1400 zł za „obsługę klienta”, o czym wcześniej nie wiedzieli.

Tomasz Chróstny, prezes UOKiK

Zobacz też: Jedno z największych miast w Polsce chce wprowadzić opłaty za wjazd do centrum. Ma to związek ze Strefą Czystego Transportu

W przypadku drugiej decyzji prezesa UOKiK w sprawie AAA Auto – dotyczy ona „klauzul abuzywnych, które spółka do 6 kwietnia 2023 r. stosowała w umowach z konsumentami”. Dokładniej mówiąc, mowa tu o zapisie, zgodnie z którym kupujący potwierdzali wykonanie jazdy próbnej oraz zweryfikowanie wszystkich parametrów auta. W praktyce niezależnie od tego, czy faktycznie wykonano obie wymienione przed chwilą czynności. Kupujący nie mogli wyrazić odmiennego stanowiska.

Tymczasem, jeśli sami macie zamiar kupić używany pojazd, warto pamiętać o tym, aby dokładnie sprawdzić wszystkie najważniejsze parametry jeszcze przed finalizacją umowy, by nie zaskoczyły was potem wyskakujące kontrolki w samochodzie. Z kolei, jeśli wahacie się, jaki model wybrać – pomocny może okazać się nasz ranking najlepszych aut do 20 tysięcy złotych.

Źródło: Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Business Insider. Zdjęcie otwierające: achiratchep / Depositphotos

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw