Samochód elektryczny Izera na dynamicznym ujęciu, widok na koło i przedni zderzak, w tle park
LINKI AFILIACYJNE

Izera coraz bliżej ukończenia. Polski samochód elektryczny w wersji SUV nabiera realnych kształtów

4 minuty czytania
Komentarze

Polski samochód elektryczny Izera to ostatnio bardzo uważnie obserwowany projekt. Spółka ElectroMobility Poland (EMP) postanowiła więc oficjalnie podsumować to, co udało się osiągnąć w ostatnim czasie. Projekt ma być obecnie rozwojowy, choć do działającej fabryki i produkcji jest jeszcze daleko.

Izera – gdzie jest dziś polski samochód elektryczny?

Prezes EMP Piotr Zaremba. Mężczyzna prezentujący Izera Business Update, grudzień 2023
Fot. Krzysztof Sobiepan/Android.com.pl

Podczas oficjalnego spotkania z mediami prezes EMP Piotr Zaremba przekonywał, że prace nad samochodem Izera przebiegają zgodnie z planem. Już na wstępie odniósł się też do plotek, które w ostatnich miesiącach wiązane są z inicjatywą.

To ciekawy okres dla ElectroMobility Poland. Jest dużo dyskusji na temat projektu. Niektóre z nich są zupełnie niezwiązane z rzeczywistością i oparte na spekulacjach. Nie bardzo pomaga to w kolejnych dyskusjach strategicznych czy o możliwości współpracy z naszymi partnerami. Nasze zadanie polega na tym, by mimo wszystko zrobić swoje.

Piotr Zaremba, prezes EMP

Projekt Izera rozumiany jako całość ma być na chwilę obecną zrealizowany w dokładnie 39%, co liczone jest na podstawie wewnętrznej metodologii spółki. Nie poznaliśmy jednak szczegółów tych obliczeń, a jedynie zapewnienie, że są one zgodne ze standardami branży motoryzacyjnej. Konkretnie chodzi tu o New Products Development System (NPDS) wykorzystywanym przez Geely i Volvo.

Zaremba poinformował też o finansach firmy. Z 500 mln zł uzyskanych z Funduszu Reprywatyzacji EMP wykorzystało 277 mln zł. 22% z kwoty przeznaczono na bieżące potrzeby firmy. Pozostałe 78% to wydatki związane z pracami projektowymi, przygotowaniem inwestycji czy współpracą z firmami Geely i Pininfarina.

Izera SUV – projekt samochodu został sfinalizowany

Kolejną ważną informacją było zakończenie drugiego etapu prac nad designem pierwszego samochodu spółki – Izery SUV. Obecnie firma ma już fizyczny model pojazdu w skali 1:1 z przepracowanym wyglądem zewnętrznym i wewnętrznym. To efekt ogłoszonej wcześniej współpracy z firmą Pininfarina.

Czerwony samochód elektryczny Izera zaparkowany przed budynkiem ze szklaną fasadą i białymi, geometrycznymi elementami.
Fot. Materiały prasowe/ElectroMobility Poland

Udało się nam potwierdzić parametry techniczne samochodu, a także parametry funkcjonalne, takie jak zasięg czy waga. Do projektowania samochodu przystępuje się z hipotezą, potem trzeba znaleźć rozwiązania techniczne tysięcy problemów. Tak, żeby na koniec ten samochód miał taki zasięg, wagę i koszt, jakich oczekujemy.

Piotr Zaremba, prezes EMP

Wszystkie parametry Izery SUV są na chwilę obecną zamrożone, by móc skupić się na optymalizacji procesu wytwarzania samochodu. Ruszyły też prace nad procesem homologacyjnym. Niestety ostateczny design nie zostanie zaprezentowany publicznie jeszcze przez dłuższy czas. ElectroMobility Poland zamierza pokazać samochód na 6 miesięcy przed właściwą premierą auta.

Fabryka Izery – start budowy w 2024 roku

Potwierdzonym w zeszłym miesiącu krokiem ku fabryce samochodów Izera w Jaworznie był zakup działki budowlanej i otrzymanie aktu notarialnego. Zgodnie z zapowiedzią już niedługo ma się już jednak zakończyć przetarg na generalnego wykonawcę fabryki. Obecnie jeszcze przez parę dni trwa zbiórka ostatnich ofert. 

Firma czeka także na komplet opinii regulatorów niezbędny do uzyskania decyzji środowiskowej. Tą EMP planuje uzyskać do końca grudnia, licząc na pozwolenie na budowę na początku przyszłego roku. Pierwsza łopata ma być wbita już w pierwszym kwartale 2024 r., a zakład ma zostać ukończony w czwartym kwartale 2025 r. Wszystko planowane jest tak, by produkcja mogła ruszyć w 2026 roku.

Choć od wyjazdu pierwszej Izery z fabryki dzielą nas lata, to ElectroMobility Poland już musi myśleć o sprzedaży samochodów. Kluczową nowością jest też fakt podpisania listów intencyjnych z importerami aut z Europy. Wymieniono tu umowy z firmami z Belgii, Holandii, Luksemburga, Hiszpanii czy Portugalii. Spółki te zobowiązały się do zakupu określonych wolumenów, idących w tysiące sztuk rocznie.

Źródło: EMP, opracowanie własne

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw