LINKI AFILIACYJNE

Polski samochód, który nie potrzebuje benzyny. Jeździ dzięki fotowoltaice

4 minuty czytania
Komentarze

Nie tak dawno internet obiegł projekt Polaka, opracowującego benzynę, której nigdy nie zabraknie. Co ciekawe nie jest to jedyna ekologiczna koncepcja wywodząca się znad Wisły. Swój koncept od wielu lat rozwija także Lodz Solar Team. Punktem centralnym tej inicjatywy jest polski samochód, który nie potrzebuje benzyny, ponieważ zasila go… fotowoltaika!

Fotowoltaika zamiast benzyny? To polski projekt samochodu

Fotowoltaika zamiast benzyny? To polski projekt samochodu
fot. LODZ SOLAR TEAM

Gdy w przestrzeń internetową rzuci się hasło „polski samochód elektryczny” na pewno w pierwszej kolejności usłyszymy oraz przeczytamy o Izerze. Tymczasem po cichu powstają także inne projekty, z których Polacy mogą być dumni. Jednym z nich jest ten opracowywany przez Lodz Solar Team samochód napędzany słońcem. W zasadzie mowa tu o dwóch pojazdach, które wyróżniają się nie tylko unikatowym designem, ale również technologią.

Zarówno Eagle One jak i Eagle Two nie potrzebują benzyny, ponieważ napędza je energia słoneczna. Dokładniej mówiąc, chodzi tu o panele słoneczne, które zostały zamontowane na dachu każdego z samochodów. W rezultacie oba futurystyczne pojazdy poniekąd mogą być utożsamiane z polskim podejściem do elektromobilności.

LODZ SOLAR TEAM to pełen pasji zespół wyścigowy z Politechniki Łódzkiej. Połączył nas wspólny cel – budowa samochodów elektrycznych napędzanych energią słoneczną. Swoim działaniem promujemy i rozwijamy eko-mobilność w Polsce.

https://www.facebook.com/watch/?v=391062964869056

Zobacz też: Polacy o cenach samochodów: elektryki nigdy nie dorównają autom spalinowym

Oczywiście cały czas trwają prace nad usprawnieniem obu pojazdów, jednak ich wyniki już teraz mogą być imponujące. Lodz Solar Team regularnie udostępnia nowinki dotyczące projektów oraz melduje się z prototypami na różnych europejskich eventach. Co więcej, Polacy mogą pochwalić się licznymi osiągnięciami i sukcesami, a najnowszym z nich jest wygranie Mistrzostwa Europy w klasie Cruiser w iLumen European Solar Challenge 2022. Jednakże, co takiego potrafią oba polskie samochody?

Eagle One

fot. LODZ SOLAR TEAM

Pierwszym z projektów jest Eagle One, który swoim designem może nieco przypominać autobus komunikacji miejskiej, jednak jego najważniejsze cechy znajdują się na dachu. To właśnie tam inżynierowie zainstalowali monokrystaliczne panele słoneczne o mocy 1250 W oraz powierzchni sześciu metrów kwadratowych (sprawność: 22,5%).

Zgodnie z danymi udostępnionymi przez Lodz Solar Team – Eagle One jest w stanie pojechać nawet 120 km/h, a jego zasięg wynosi 1500 kilometrów przy średniej prędkości 60 km/h. Co ciekawe cała konstrukcja waży zaledwie 370 kilogramów, a wieńczą ją opony Bridgestone ECOPIA oraz polskie barwy narodowe.

Nadwozie zostało wykonane z włókna węglowego, bateria to klasyczna wersja litowo-jonowa (15 kWh), a silniki BLDC dysponują mocą 5 kW. Oczywiście w grę wchodzi także klasyczne ładowanie akumulatora, które w przypadku Eagle One wymaga sześciu godzin spędzonych „przy gniazdku”.

Eagle Two

fot. LODZ SOLAR TEAM

Swego rodzaju ulepszeniem Eagle One jest Eagle Two, który może pochwalić się nie tylko lepszymi osiągami, ale również designem, który faktycznie przypomina samochód. „Dwójka” jest w stanie rozpędzić się do 140 km/h, a jej maksymalny zasięg do 1750 kilometrów (jadąc średnio 70 km/h).

Oczywiście duża w tym zasługa silników BLDC, które operują mocą 9 kW. Dodatkowo swoje robi także lżejsza konstrukcja z włókna węglowego (320 kg) oraz dobre opony Bridgestone ECOPIA. W przypadku tych polskich projektów sercem samochodów są oczywiście panele słoneczne. Eagle Two dysponuje pięcioma metrami kwadratowymi monokrystalicznych paneli o łącznej mocy 1000 W (sprawność: 24,3%).

Polski samochód napędzany fotowoltaiką — najważniejsze informacje w skrócie

Polskie samochody napędzane fotowoltaiką — podsumowanie
fot. LODZ SOLAR TEAM

Cóż, nie da się ukryć, że z tej dwójki to Eagle Two prezentuje się lepiej, jednak Lodz Solar Team ma również dobre wspomnienia z Eagle One. Wszystko wskazuje na to, że ambitny polski projekt może stać się wstępem do „czegoś większego”. Niemniej na ten moment nie pozostaje nam nic innego jak czekać na rozwój konceptów. Aby nieco umilić wam ten czas, pozwolę sobie odesłać zainteresowanych do naszego zestawienia najtańszych samochodów elektrycznych.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw