Test Renault Kangoo E-Tech

Jeździłem Renault Kangoo E-Tech. Elektryczne furgonetki? Ma to sens, ale…

6 minut czytania
Komentarze

Elektromobilność „rozlewa się” już nie tylko na miejskie osobówki, ale też na auta usługowe (patrz: wywiad z taksówkarzem Kia EV6), czy właśnie dostawcze. Chociaż Renault Kangoo E-Tech to zwykła furgonetka na nadwoziu kombi-vana, to potencjał auta dostawczego w sobie ma.

Tygodniowy test pozwolił mi poznać realia pracy z takim wozem. Czy elektryczny samochód dostawczy ma jakikolwiek sens? Odpowiedź jest niejednoznaczna, szczególnie w przypadku furgonetki.

Zalety

  • Dynamika i wyciszenie jak na furgonetkę;
  • Komfort podróżowania;
  • Możliwość instalacji haka;
  • Niewybrakowany system operacyjny pomagający w pracy;
  • Lusterko wsteczne w formie kamery to świetne rozwiązanie w zabudowanej furgonetce.

Wady

  • Mały akumulator i mały zasięg;
  • Przycinający się system multimedialny;
  • Dość spore zużycie energii poza miastem;
  • Brak wydzielonego schowka na kable.

Renault Kangoo E-Tech: Podsumowanie

Chociaż nie jest to „klasyczny” test Renault Kangoo E-Tech, to pozwoliłem wtrącić sobie notkę z recenzji. Francuzi stworzyli bardzo ciekawą bazę do elektrycznej furgonetki, która w dużym mieście spisuje się rewelacyjnie. Niestety, niespecjalnie widzę zastosowanie poza miastem, co może być sporym ciosem dla wariantu osobowego…

7/10
Ocena

Test Renault Kangoo E-Tech

  • Ergonomia systemu operacyjnego 7
  • Fabryczna nawigacja i wsparcie dla Apple CarPlay/Android Auto 7
  • Ładowność 8
  • Jakość wykonania 7
  • Zasięg 6
  • Systemy wspomagające jazdę 7

Test Renault Kangoo E-Tech. Po pierwsze: zasięg

Test Renault Megane E-Tech
fot. Michał Borowski / Android.com.pl

Trudno od nowego Kangoo oczekiwać wysokich wartości zasięgowych, głównie przez niewielki akumulator na pokładzie. Francuzi zdecydowali się na pojemność 45 kWh, czyli niewiele więcej niż w dużo starszym Renault Zoe. Plusy są takie, że producent stworzył świetny furgon do miasta, który może przydać się lokalnym kurierom, poczcie, czy właścicielom niewielkich sklepów. Co więcej, marka w żadnym wypadku nie ukrywa danych zasięgowych, bo udostępnił ciekawy kalkulator, znany również z Dacii (patrz: recenzja Dacia Spring). Zanim kupicie samochód, możecie dokładnie sprawdzić „co potrafi” i ile przejedzie. Według mojego doświadczenia mogę potwierdzić, że wartości tam podawane są zgodne z prawdą.

Test Renault Megane E-Tech
fot. Michał Borowski / Android.com.pl

Są też minusy, które uderzają we wszystkich decydujących się na pokonanie trasy. O ile w dalszej trasie tak mała furgonetka ma znacznie mniejsze zastosowanie, o tyle w wersji osobowej może być to nieco uciążliwe. Również w wersji spalinowej (testowaliśmy bliźniaka: test Nissan Townstar) z niewielkim silnikiem benzynowym o pojemności 1.3 spalanie było uciążliwe, a w wersji elektrycznej zużycie rośnie wyjątkowo szybko.

Kolejnym minusem jest… klimat. Wszyscy dobrze wiemy, że elektryczne samochody zimą nie radzą sobie najlepiej. Mniejszy akumulator to też mniejsze zasięgi wyjściowe, które w mrozach po prostu będą dokuczliwe.

Po drugie: silnik elektryczny… to całkiem niezły pomysł

Test Renault Megane E-Tech
fot. Michał Borowski / Android.com.pl

Przede wszystkim żaden silnik spalinowy nie zaoferuje takiego momentu obrotowego dostępnego od samego początku. W przypadku samochodów ciężarowych i furgonetek to znaczny plus, który gwarantuje dynamikę pojazdu nawet pod obciążeniem. Bez obciążenia z kolei ciężko takie Renault Kangoo E-Tech dogonić na światłach, przynajmniej na początku.

Drugim atutem elektrycznej furgonetki są obecnie panujące przywileje dla samochodów z zieloną tablicą, czyli przede wszystkim możliwość przemieszczania się buspasem i darmowe parkowanie. To szczególny plus dla lokalnych kurierów, którzy podróżują w godzinach szczyt i muszą często zostawiać auto w płatnej strefie.

Warto wspomnieć też o ciszy, która idzie w parze z samochodem elektrycznym. Kangoo to furgon, więc nie oczekujcie całkowitego i rewelacyjnego wygłuszenia wnętrza ze względu na jego brak na pace, natomiast w kabinie jest odczuwalnie ciszej niż w wariancie spalinowym.

Po trzecie i najważniejsze: ładowność

Test Renault Megane E-Tech
Brakuje miejsca na kable. fot. Michał Borowski / Android.com.pl

Bateria w elektrycznym Kangoo nie wpływa znacząco na ładowność (maksymalnie przewieziecie nim 580 kg) i pojemność (3,05 metra długości użytkowej i 1,2 metra szerokości między nadkolami). Bez problemu zmieścicie tam więc przeciętną europaletę (1200x800mm), przeciętne meble, skrzynki z warzywami, opony, paczki i inne towary.

Test Renault Megane E-Tech

To nie wszystko. Do Kangoo E-Tech bez problemu zamontujecie hak, na którym pociągniecie rekordowe 1500 kg. To świetny wynik jak na elektryczną furgonetkę.

Podsumowując, pod kątem załadunkowym nie powinniście mieć większych problemów w elektrycznym wariancie Kangoo, a to już dość spory plus dla niewielkich firm.

System operacyjny i technologia w Renault Kangoo E-Tech

Test Renault Megane E-Tech
fot. Michał Borowski / Android.com.pl

System operacyjny w Kangoo opisywałem już przy okazji testu Nissana Townstara. To dokładnie takie samo rozwiązanie, stosowane w samochodach Renault w ubiegłych latach (ten sam OS możecie znaleźć między innymi w Renault Zoe, czy w Renault Koleos/Arkana). Jest to nieskomplikowane narzędzie, które obsługuje Apple CarPlay i Android Auto, pozwala na podstawowe ustawienia systemu audio i posiada wbudowaną nawigację.

Nawigacja jest bardzo podstawowa i zdecydowanie nie można określić tego jako wadę. W gruncie rzeczy zawiera w sobie aktualne mapy z dodanymi stacjami ładowania. Trasa przebiega najkrótszą drogą i można podpatrzeć, jak duży zasięg mamy w formie koła (podobnie jak w Nissanie Ariya).

Elektroniczne lusterko

Test Renault Kangoo E-Tech

Pamiętacie lusterko w Renault Megane E-Tech? Podobne można było znaleźć w japońskim elektryku (patrz: test Honda E). W Renault Kangoo E-Tech znajdziecie podobne, tutaj o wiele bardziej przydatne niż w samochodach osobowych, ze względu na brak okien w tylnej części pojazdu. Kamera jest dobrej jakości i wyraźna, o wiele lepiej skalibrowana niż w Megane. To prosty gadżet, który pozwoli przesiąść się z przeciętnego auta osobowego do furgonetki bez „przestawiania się” wyłącznie na obsługę lusterek bocznych.

Na pokładzie znajdziecie też wielofunkcyjną kierownicę, czy dość dokładnego asystenta parkowania.

Podsumowanie Renault Kangoo E-Tech. Czy warto inwestować w elektryczną furgonetkę?

Test Renault Megane E-Tech

Być może zabrzmi to powtarzalnie względem innych recenzji samochodów elektrycznych, jednak jest to w dalszym ciągu aktualne: warto, ale…

Samochody elektryczne niestety rządzą się własnymi prawami. To oznacza, że każdy wybór i decyzja musi być po prostu przemyślana i przekalkulowana względem własnych potrzeb. Jeśli potrzebujecie pakownego samochodu, który załapuje się na wszystkie korzyści płynące z zakupu EV, a zarazem nie potrzebujecie jeździć więcej niż 100-150 kilometrów dziennie, to warto. Jeśli jednak zasięg was mocno ogranicza, zdecydujcie się na wersję spalinową.

Test Renault Megane E-Tech

Renault Kangoo E-Tech zrobiło na mnie ogólnie pozytywne wrażenie. Mimo kilku wad ma też sporo zalet. Tygodniowy test utwierdził mnie w przekonaniu, że zasięg oferowany przez Renault to może nie jest złoty środek, ale jest zdecydowanie wystarczający, by spełniać moje zapotrzebowania.

Podsumowując, to doskonałe auto dla każdego, kto prowadzi niewielką działalność i potrzebuje małego, pakownego dostawczaka (z możliwością podpięcia przyczepy), którym będzie poruszał się w niedalekie szlaki. Jeśli szukasz samochodu w trasy międzymiastowe, po prostu wybierz coś innego.

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw