Elektryczne, jednoosobowe pojazdy to coraz częstszy widok w polskich miastach. Policja z wykorzystaniem laserowych mierników sprawdza, z jaką prędkością poruszają się e-hulajnogi oraz monocykle. Jeśli korzystacie z takich urządzeń, lepiej przypomnijcie sobie przepisy – ich nieznajomość lub świadome ignorowanie może skończyć się mandatem.
Policja sprawdza prędkość elektrycznych pojazdów
Policyjne kontrole prędkości kojarzą się głównie ze sprawdzaniem, jak szybko jeżdżą kierujący samochodami. W polskich miastach przybywa jednak jednoosobowych, elektrycznych pojazdów – ich użytkownicy także znajdują się w kręgu zainteresowań funkcjonariuszy. Przekonał się o tym 40-letni mieszkaniec Strzelina, który we Wrocławiu poruszał się po ścieżce rowerowej z prędkością 39 km/h. Policja w wydanym komunikacie twierdzi, że mężczyzna jechał na hulajnodze elektrycznej, choć załączona fotografia wskazuje raczej na elektryczny monocykl.
40-latek tłumaczył, że śpieszył się na pociąg. To jednak nie pomogło – został on ukarany mandatem w wysokości 200 zł. Policja przypomina, że maksymalna prędkość m.in. hulajnogi elektrycznej wynosi 20 km/h.
Elektryczne pojazdy dostępne praktycznie dla każdego stanowią istotny problem w miastach. Chodzi tu szczególnie o hulajnogi wypożyczane np. poprzez aplikację mobilną. Taka forma transportu ma wiele zalet, jednak problematyczne jest zachowanie niektórych użytkowników. Do ich przewinień można zaliczyć jazdę z pasażerem, choć pojazd nie jest do tego przystosowany, przekraczanie prędkości oraz jazdę pod wpływem alkoholu.
Na naszym portalu znajdziecie najważniejsze zasady bezpiecznej jazdy hulajnogą elektryczną. Zachęcamy do lektury wszystkich, którzy korzystają z takich pojazdów. Tych, którzy zastanawiają się, jaką hulajnogę elektryczną wybrać, odsyłamy natomiast do naszego rankingu tych sprzętów.
źródło: KMP Wrocław, zdjęcie główne: Pixabay/KMP Wrocław