jeżdżący fotel volkswagen

Volkswagen zaprezentował nowy model. To… jeżdżący fotel, rozpędzający się do 20 km/h

1 minuta czytania
Komentarze

Volkswagen w Norwegii zaprezentował kolejny pojazd swojej produkcji. O dziwo nie był to ani nowy samochód elektryczny, ani następny kamper z legendarnego Transportera. Tym razem klienci otrzymali od firmy… Krzesło. I to nie byle jakie, bo jego wyposażenie jest w gruncie rzeczy podobne, co dobrego samochodu marki premium.

Jeżdżący fotel Volkswagena, czyli krzesło premium

Nowy mebel-pojazd elektryczny niemieckiego producenta to absurdalna propozycja, która w gruncie rzeczy aspiruje do rzucenia wyzwania tanim hulajnogom elektrycznym. Jeżdżący fotel biurowy rozpędzi się do 20 kilometrów na godzinę, a całkowita długość podróży na jednym naładowaniu ma wynieść 12 kilometrów. Napędzane są tylko dwa kółka.

Wyposażenie iście luksusowe

Pojazd wyposażono w gadżety, którego nie powstydziłby się drogi samochód. Znajdziecie tam nie tylko czujniki, które pomogą uniknąć kolizji, ale też kamerę cofania, podgrzewane siedzisko, ładowarke USB, LED-owe światła, zestaw audio i hak holowniczy. Swoje miejsce znalazł również niewielki bagażnik, do którego włożycie teczkę z dokumentami, czy laptopa.

Biurowy mebel VW będzie można oglądać i przetestować w różnych norweskich miejscowościach. Na razie produkt powstał wyłącznie w celach marketingowych, więc nie będziecie w stanie go zamówić. Może to i lepiej, bo już w głowach nam się narodziła pewna wizja przyszłości, którą mogliśmy obejrzeć w pewnej bajce Disneya…

Motyw