honda civic 11

Nowa Honda Civic już w Polsce. Znamy ceny i wyposażenie 11. generacji modelu

4 minuty czytania
Komentarze

Kolejna generacja Hondy Civic wjechała do polskich salonów wraz z początkiem października. Pod maską znalazła się ciekawa jednostka hybrydowa e:HEV, która ma zapewnić niskie spalanie przy przyzwoitych osiągach. Japoński producent przewidział trzy różne wersje wyposażenia samochodu. Zmian względem poprzednika jest cały ogrom, a na dobry początek możemy was zaprosić do czerwcowej prezentacji modelu na żywo:

Honda Civic 11. generacji. Styl i wyposażenie

honda civic

To już jedenasta generacja japońskiego kompakta. Względem swoich poprzedników producent zdecydował się na dość radykalne zmiany stylistyczne. Kabinę przesunięto do tyłu, zwiększono powierzchnie szyb i obniżono linię maski o 25 milimetrów, a nadwozie mimo walorów hatchbacka, sylwetką przypomina pięciodrzwiowe coupé. Transformacja karoserii nie dotyczy tylko wyglądu, ale też materiałów wykonania. Po raz pierwszy w historii modelu zastosowano żywicę polimerową do zmniejszenia masy pojazdu. Jednym z elementów zbudowanych w tej technologii jest klapa bagażnika. Producent obiecuje, że dzięki temu jest o 20 procent lżejsza, co ułatwia jej otwieranie i zamykanie.

Przeczytaj także: Najtańsze używane samochody elektryczne w 2022 roku. Budżetowe modele, które warto kupić

Deska rozdzielcza stylistycznie zakrawa o minimalizm. W centralnym punkcie umieszczono duży ekran z systemem multimedialno-rozrywkowym, który zaoferuje między innymi bezprzewodowo Apple CarPlay i Android Auto. W konsoli ciągle pozostały fizyczne przyciski i pokrętła, które z pewnością bardziej przypadną do gustu fanom konwencjonalnych technologii. Ponieważ samochód jest dłuższy o 35 milimetrów od poprzedniej generacji, inżynierowie mogli zadbać o większy rozstaw osi (wynoszący teraz 2734 milimetry), który z kolei pozwolił na stworzenie przestrzennej kabiny. Do tego dochodzi duży jak na tę klasę bagażnik, mający 410 litrów z rozłożoną kanapą i 1220 litrów ze złożoną. Honda kolejny raz już — między innymi po modelu Jazz i HR-V – pokazuje, jak powinno tworzyć się wygodne i przestronne wnętrza w kompaktowych samochodach.

Pod maską tylko hybryda. Ale jaka!

honda civic

Pod maską standardowego Civica znajdziemy tylko i wyłącznie wariant hybrydowy e:HEV. To skomplikowana konstrukcja, zbudowana z dwóch małych, ale mocnych jednostek elektrycznych i jednej spalinowej. To bardzo ciekawa konstrukcja, która ma zapewnić spalanie na poziomie 4.7 l/100 kilometrów przy mocy 184 KM i 315 Nm momentu obrotowego. Tajemnica tkwi w oszczędnej pracy silnika spalinowego, który przez większość czasu nie napędza kół samochodu i działa jako generator prądu. Samochód jeździ więc wyłącznie za pomocą dwóch silników elektrycznych, co zapewnia przyspieszenie na poziomie 7 sekund do pierwszych 100 km/h. Samochód operuje trzema trybami jazdy — elektryczny, hybrydowy i spalinowy (przy wyższych prędkościach). Producent zarzeka się, że przejście na między trybami jest całkowicie płynne i nieodczuwalne.

Honda Civic 11. generacji: dużo technologii dla kierowców

honda civic

Honda nie oszczędzała na systemach bezpieczeństwa. Z przodu została zainstalowana kamera o kącie widzenia do 100 stopni. Układy rozpoznawania obiektów zostały zaktualizowane, dzięki czemu lepiej rozpoznają pieszych, oznakowanie poziome i pionowe, inne pojazdy, motocykle oraz krawędzie drogi i rowerzystów. W nowej Hondzie Civic znajdziecie również asystenta jazdy w korku, monitoring martwego pola i ruchu poprzecznego, tempomat adaptacyjny połączony z systemem utrzymywania w pasie ruchu i po raz pierwszy dla tego modelu czujniki ultradźwiękowe z przodu i z tyłu samochodu.

Nowa Honda Civic. Ceny i wersje wyposażenia

honda civic

Nowy japoński kompakt startuje od 139 900 złotych w podstawowej wersji Elegance. Ten wariant w standardzie oferuje między innymi przednie i tylne czujniki parkowania, kamerę cofania, siedmiocalowy wyświetlacz oraz siedemnastocalowe felgi aluminiowe.

Droższa będzie wersja Sport, zaczynająca się od 145 900 złotych. Samochód doposażony będzie wtedy między innymi o światła przeciwmgielne w technologi LED oraz czarne lusterka, ramki okien i osiemnastocalowe felgi.

Najwięcej zapłacimy za wersję Advance, startującą od 159 900 złotych. Standard się jednak znacznie zwiększy, bowiem wyświetlacz będzie 10,2-calowy, a muzyka zagra z audio klasy premium BOSE Centerpoint. Dodatkowo można będzie oglądać niebo przez panoramiczny szklany dach, a drogę oświetlą światła drogowe ADB. Kierownica będzie podgrzewana, a fotele pokryte skórą. Standardowe felgi to również osiemnastocalowy, czarny wzór w dwóch odcieniach.

Przeczytaj także: Samochody używane to dziś rynek przeżarty patologią. Nigdy nie widziałem tylu januszy biznesu

Motyw