Firma Apple opublikowała wyniki kwartalne za ubiegły kwartał. Przedstawione liczby w większości stanowią dla producenta powody do zadowolenia. Niepokoić mogą jednak dane dotyczące jednego z kluczowych rynków, a konkretnie Chin.
Spis treści
Wyniki Apple
Apple uzyskało w minionym kwartale 33,9 mld dolarów zysku. Firmie udało się zwiększyć przychody ze sprzedaży iPhone’ów o 6% do 69,7 mld dolarów. Przychody z urządzeń Mac minimalnie urosły, a z iPadów zauważalnie spadły.
Firma z nadgryzionym jabłkiem mocno poprawiła przychody z usług, osiągając w tej kategorii 23,12 mld dolarów (wcześniej 20,77 mld). Apple osiągnęło 2,18 dolarów zysku na akcję, choć oczekiwano 2,10 dolarów.
Choć producent iPhone’ów osiągnął wzrost sprzedaży na niemal wszystkich najważniejszych rynkach, to problematyczna jest jego sytuacja w Chinach. Tam odnotowano spadki i to o 13% w porównaniu do analogicznego okresu rok wcześniej. Według prezesa Apple spadek sprzedaży ma mieć związek z niekorzystnymi różnicami kursowymi. Tim Cook zwraca też uwagę na to, że firma z nadgryzionym jabłkiem pozostaje czwartym z sześciu najlepszych sprzedawców smartfonów w Chinach.
Firma z Cupertino prześcignęła Samsunga
Z raportu Canalys za czwarty kwartał 2023 roku wynika, że iPhony są wybierane częściej od Samsungów. To spore osiągnięcie dla Apple. Najniższe miejsce na podium zajęło Xiaomi. O szczegółach przeczytacie w podlinkowanym tekście.
Osoby stojące przed niełatwym zadaniem, jakim jest wybór kolejnego smartfona, odsyłamy do naszych rankingów. Mamy zarówno zestawienie telefonów do 500 zł, jak i smartfonów do 2000 zł. A jeśli należycie do coraz mniej licznej, ale wciąż istniejącej grupy osób uważających, że telefon służy tylko (lub prawie tylko) do dzwonienia, zajrzyjcie do naszego rankingu klasycznych telefonów.
Źródło: CNBC, Puls Biznesu. Zdjęcie otwierające: Krzysztof Wilamowski / Android.com.pl
Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.