Telefon w rękach osoby z odpalonym BLIK, w tle biurko z laptopem i notesem. Policja coraz częściej wykrywa oszustwa związane z tą metodą płatności

BLIK coraz mocniej dominuje polską rzeczywistość. Jeden z banków podzielił się danymi

3 minuty czytania
Komentarze

Pamiętacie jeszcze życie bez BLIKA? Ręczne wpisywanie danych przelewu na komputerze lub — jeszcze gorsze — uzupełnianie informacji na blankiecie przelewowym i skrupulatne sprawdzanie, czy wszystko się zgadza, zanim potwierdzimy nadanie na poczcie. Dekadę temu tak płaciłem za pierwsze zakupy na Allegro, lecz na szczęście, teraz żyjemy już w lepszych czasach. Najnowsze dane wskazują, że i chętniej korzystamy z tych udogodnień, nawet wykluczając komputer osobisty z bankowości elektronicznej.

ING potwierdza najnowsze trendy: BLIK i bankowość mobilna

Telefon w rękach osoby z odpalonym BLIK, przyłożony do terminala płatniczego na stoliku, obok którego znajduje się filiżanka kawy
fot. Depositphotos / Simpson33

ING Bank Śląski opublikował swoje wyniki finansowe po trzech kwartałach 2023 roku. Z morza danych interesują nas najbardziej statystyki dotyczące BLIKA oraz mobilnej bankowości, bo i tam dzieją się najciekawsze rzeczy. Tylko w trzecim kwartale 2023 r., liczba klientów korzystających wyłącznie z aplikacji mobilnej Moje ING (dostępna na Android oraz iOS) wzrosła o 13% do 2 mln. To oznacza, że coraz rzadziej korzystamy z komputera w kontekście bankowości elektronicznej.

Trudno się temu dziwić, bo wykonywanie przelewów z mobilnych aplikacji bankowych nigdy nie było łatwiejsze, i to nawet gdy musimy wpisać komplet danych. Często jednak, nie jest to w ogóle potrzebne. Najczęściej wystarczy nam numer telefonu osoby lub sześciocyfrowy kod, bo i bardzo chętnie korzystamy z BLIKA.

W trzecim kwartale 2023 r. ING Bank Śląski zanotował aż 26% wzrost transakcji BLIK. To zgadza się z ogólnymi danymi z wszystkich banków współpracujących z BLIK. W drugim kwartale 2023 r. wykonano łącznie 426 mln transakcji w tym protokole, co oznacza wzrost względem poprzedniego roku aż o 46%.

BLIK to wygoda, której trudno sobie odmówić

Niezależnie od tego, z jakiego banku zwykle korzystacie, warto sprawdzić, jak wspiera on opisywaną technologię. Większość usługodawców pozwala na generowanie bezpiecznych, sześciocyfrowych kodów do płacenia w sklepach stacjonarnych i online. To nie tylko likwiduje konieczność podpinania karty płatniczej do Google Pay, ale też pozwala na płacenie telefonem osobom bez modułów NFC w smartfonach.

Dla mnie największą rewolucją jest BLIK na telefon, czyli sprawne przelewy, w których odbiorca jest identyfikowany przez podanie własnego numeru telefonu. Największą zaletą jest tutaj prędkość transmisji pieniędzy (max. 10 minut oczekiwania) oraz stała dostępność 24/7. Nawet moja mama przekonała się do przelewów na telefon, a nie należy do grona osób tak szybko przyswajających nowe technologie.

Jeżeli jednak nie korzystacie jeszcze usługi w żaden sposób, mamy przygotowany poradnik o tym, jak płacić BLIKIEM z wykorzystaniem różnych metod. Jest on niezwykle informatywny, więc po jego lekturze, będziecie ekspertami w zakresie nowych technologii w e-bankowości.

zdjęcie główne: Depositphotos / Simpson33

Część odnośników to linki afiliacyjne lub linki do ofert naszych partnerów. Po kliknięciu możesz zapoznać się z ceną i dostępnością wybranego przez nas produktu – nie ponosisz żadnych kosztów, a jednocześnie wspierasz niezależność zespołu redakcyjnego.

Motyw