Kosmiczna (i kosztowna) klęska miliardera. Virgin Orbit bankrutuje

2 minuty czytania
Komentarze

Virgin Orbit, firma należąca do Richarda Bransona, miała konkurować ze SpaceX w zakresie oferowania usług wystrzeliwania satelitów na orbitę ziemską. W przeciwieństwie do konkurencji firma wykorzystywała unikalne podejście polegające na umieszczaniu rakiet pod skrzydłami zmodyfikowanego Boeinga 747, który służył za platformę startową. Niestety, ostatnia próba zakończyła się fiaskiem, a przedsiębiorstwo popadło w głębokie tarapaty finansowe. Teraz firma złożyła wniosek o bankructwo.

fot. materiały prasowe/Virgin Orbit

Virgin Orbit bankrutuje

Żeby lepiej zrozumieć upadek firmy, warto omówić pokrótce jej historię. Virgin Orbit powstało początkowo jako spółka zależna Virgin Galactic oferującego prywatne loty kosmiczne, a następnie jako oddzielna firma, zgromadziła utalentowaną bazę pracowników. Udało im się zbudować system startowy i rakietę na paliwo ciekłe o nazwie LauncherOne

W przeciwieństwie do SpaceX i Rocket Lab, które stosują tradycyjne metody wystrzeliwania rakiet, Virgin Orbit wykorzystywało starty z powietrza. Choć takie podejście miało swoje zalety, takie jak większa elastyczność i możliwość unikania złej pogody, to jednak koszty operacyjne były znacznie wyższe. Firma wydała mniej więcej miliard dolarów na opracowanie systemu startowego dla rakiety mogącej wynieść na niską orbitę ładunek o masie co najwyżej kilkuset kilogramów. To jednak nie to doprowadziło do upadku firmy. 

Virgin Orbit bankrutuje – założenia okazały się błędne

Jednym z głównych powodów bankructwa Virgin Orbit była nieefektywna struktura kosztów. Utrzymanie 675-osobowego personelu kosztowało zbyt dużo. Rocznie Virgin Orbit był w stanie zorganizować około 12 startów, które kosztowały klientów około 14 milionów dolarów za każdy, co okazało się zbyt niską kwotą na pokrycie kosztów. W rezultacie firma nie miała realnych szans na rentowność w obecnej sytuacji rynkowej. Oczywiście w takim przypadku restrukturyzacja i zwolnienie wielu pracowników teoretycznie mogłaby uratować firmę. Nie wiadomo jednak, jak wielu z nich jest w swojej pracy niezbędnych. 

Źródło: YouTube, Fot: materiały prasowe/Virgin Orbit

Motyw