jak zresetować iphone - instrukcja krok po kroku

Twoja pensja jest coraz mniej warta. Aby kupić dobry telefon, musisz pracować znacznie dłużej

6 minut czytania
Komentarze

Inflacja daje nam się wyjątkowo we znaki w tym roku. GUS podał, że jej prognozowany poziom za październik wyniósł aż 17,9%. To naprawdę fatalne dane, które będą miały w rzeczywistości wpływ na możliwości zakupowe Polaków. Zakłada się, że dzisiaj pieniądze są warte więcej niż ta sama kwota, którą otrzymamy w przyszłości. Wynika to właśnie między innymi z inflacji. Powoduje ona, że siła nabywcza pieniądza maleje. Innymi słowy – możemy kupić mniej za te same pieniądze. Można to również przekuć w inne stwierdzenie – musimy pracować znacznie dłużej, aby móc kupić tyle samo dóbr i usług, co w 2021 roku. Co to jest siła nabywcza pieniądza, jak inflacja wpływa na nasze możliwości zakupowe i dlaczego musimy pracować dłużej, żeby zarobić na „to samo”?

Sprawdź też: Te modele Galaxy S22 Ultra kupisz TANIEJ z tego linku! Spiesz się, inflacja podwyższa ceny elektroniki!

Siła nabywcza pieniądza – co to takiego?

Siła nabywcza pieniądza to realna wartość pieniądza, czyli jednostki monetarnej (waluty) danego kraju. Inaczej nazywana jest wielkością koszyka dóbr i usług, jaki kupujący może nabyć za daną jednostkę. W związku z powyższym siła nabywcza pieniądza jest nierozerwalnie związana z inflacją. Jeśli inflacja rośnie, to za tę samą kwotę kupimy po prostu mniej produktów.

siła nabywcza pieniądza Pompa ciepła a 2000 kWh rocznie

Inflacja występuje, gdy ceny rosną w całej gospodarce, zmniejszając siłę nabywczą pieniędzy konsumentów. Można to zobrazować na prostym przykładzie – jeśli bilet do kina w 2000 roku kosztował 10 zł, a dzisiaj to 18 zł, to średnia cena wzrosła o 8 zł. To z kolei oznacza, że jeśli zaoszczędziłeś w 10 zł w 2000 roku, to dzisiaj za te same pieniądze nie kupisz już biletu do kina. Tak w prosty sposób można wyjaśnić co to jest siła nabywcza pieniądza.

Drastycznym przykładem obrazującym siłę nabywczą pieniądza jest sytuacja w Turcji, gdzie siła nabywcza liry drastycznie spadła. Za tę samą sumę pieniędzy w 2015 roku Turek mógł kupić Volkswagena Golfa – dziś może kupić jedynie iPhone’a 14 Pro Max.  

Siła nabywcza związana jest z inflacją

Dlaczego tak się stało? Powodem jest inflacja – czyli wzrost średniego poziomu cen. Należy pamiętać, że nie można myśleć o tym procesie w kategoriach wyższych cen tylko za jeden produkt lub usługę. Inflacja odnosi się do szerokiego wzrostu cen w sektorze lub branży, takiej jak branża motoryzacyjna lub energetyczna, a ostatecznie w całej gospodarce danego kraju.

inflacja

Głównymi miarami inflacji są tzw. indeksy cen:

  • Indeks cen towarów i usług konsumenckich (CPI) – najpopularniejszy miernik do mierzenia inflacji, który obejmuje średnią ważoną cen towarów i usług, kupowanych przez gospodarstwa domowe,
  • Indeks cen producentów (PPI) – wskaźnik cen dóbr produkcyjnych, który pokazuje poziomy cen ustalane przez producentów na poszczególnych poziomach wytwarzania towarów i usług,
  • Indeks wydatków na konsumpcję osobistą (PCE) – deflator wydatków konsumpcyjnych – miernik popularny przede wszystkim w USA.

Większość ekonomistów uważa niewielką inflację za oznakę zdrowej gospodarki. Umiarkowana stopa tego wskaźnika zachęca do wydawania lub inwestowania pieniędzy zamiast oszczędzania i napędza konsumpcję. Z drugiej strony, inflacja może stać się destrukcyjną siłą w gospodarce, jeśli bank centralny i rząd danego państwa pozwoli się jej wymknąć spod kontroli. Tak właśnie jest w Polsce, mimo działań NBP i jego organu RPP, inflacja jest na skrajnie wysokim poziomie 17,9%. Dzieje się tak pomimo tego, że stopy procentowe zostały w ciągu kilku miesięcy podwyższone do poziomu 6,75 punktów. Taki proces powinien zmniejszyć inflację, tak się jednak nie stało. Dlaczego? Winą można obarczać rząd, który neguje wszystkie działania banku centralnego poprzez „dosypywanie” pieniędzy do gospodarki między innymi poprzez:

  • Czternaste emerytury, które mają stać się stałym świadczeniem,
  • Świadczenia węglowe,
  • Wakacje kredytowe dla kredytobiorców.

Takie działania sprawiają, że ludzie, zamiast wycofywać pieniądze z gospodarki i np. oszczędzać, dostają ich większy zastrzyk i je wydają, napędzając przeciętny wzrost cen.

Inflacja

Warto pamiętać, że niekontrolowana inflacja może zniszczyć gospodarkę kraju. Za przykład i ostrzeżenie niech posłuży Wenezuela, gdzie w 2018 roku stopa inflacji osiągnęła ponad 1 000 000% miesięcznie, powodując załamanie gospodarki i zmuszając tysiące obywateli do ucieczki z kraju.

Inflacja i siła nabywcza pieniądza a wynagrodzenia

Pracodawcy zazwyczaj podnoszą płace i zapewniają dodatki, aby zrównoważyć obawy i niezadowolenie pracowników odnośnie inflacji. Jednak w praktyce wygląda to tak, że pensje na ogół rosną wolniej niż stopy inflacji. Rosnące koszty życia sprawiają, że wiele osób za te same pieniądze może kupić mniej towarów lub usług.

To oznacza, że trzeba pracować więcej, żeby zarobić na możliwość kupna tego samego koszyka dóbr i usług, co w okresie bazowym (kiedy inflacja była na niskim, stabilnym poziomie). Niektórzy ekonomiści nazywają ten proces nową erą niewolnictwa, co związane jest z erodującą siłą nabywczą pieniądza i inflacją.

siła nabywcza pieniądza praca wynagrodzenia

Przykładowo, według portalu kadry.infor.pl, średnie wynagrodzenie za umowę o pracę w branży IT w I połowie 2021 wyniosło między 10, a 15,2 tys. zł brutto miesięcznie. Przyjmijmy więc, że średnia wynosi 12 600 zł miesięcznie – to około 9000 zł netto. W takim wypadku pracownik IT zarobił w 2021 roku 108 000 zł do ręki. Przyjmijmy, że za te pieniądze kupił 49 iPhone’ów SE, które w 2021 roku kosztowały po 2199 zł za sztukę.

W tym roku nasz pracownik w IT zarobił dokładnie tyle samo pieniędzy. Niestety, z uwagi na inflację ceny sprzętu elektronicznego drastycznie wzrosły, a siła nabywcza pieniądza spadła. Za ten same pieniądze (108 000 zł), pracownik IT kupił w 2022 roku jedynie 39 iPhone’ów SE, których cena wzrosła do 2749 zł za sztukę (to także wina słabej złotówki).

Oznacza to, że do 49 sztuk zabrakło mu 27490 zł. To z kolei oznacza, że będzie musiał pracować na tę kwotę dodatkowo przez 3 miesiące. Spadek siły nabywczej pieniądza i inflacja spowodowały, że w naszym przykładzie pracownik IT, który chciałby nabyć taki sam koszyk dóbr jak w 2021 roku, będzie musiał na to pracować nie 12, a 15 miesięcy.

Źródło: cnbc, bullionvault, kadry.infor.pl, fot. Leung Cho Pan

Motyw