Sklep Żabka z zielonym logo, przed nim przechodnie, w tle drzewo i budynek mieszkalny.

Kaczyński o nacjonalizacji sklepów Żabka. Polski Twitter eksplodował

3 minuty czytania
Komentarze

Różnych rzeczy człowiek spodziewa się podczas kampanii wyborczej. Zwłaszcza wtedy, gdy żyje w Polsce. Ale pewnych zdań oraz zapowiedzi nie da się jednak przewidzieć. Jedną z takich kwestii jest niewątpliwie to, co prezes Prawa i Sprawiedliwości powiedział na temat popularnej sieci Żabka.

O Żabce, ukochanym przez wielu dostarczycielu hot-dogów, sporo się w ostatnim czasy mówi. A to nastąpił rozwód z paczkami inPostu, a to maszyna wydająca hot-dogi zaserwowała samą parówkę, a to w aplikacji pojawiła się ciekawa promocja na Steam, a to Orange zaczął rozdawać bony na zakupy w „gadzim” sklepie… No, wymieniać można tak bez końca. Wizerunek nowoczesnej, stawiającej na nowe technologie marki nie wziął się w końcu znikąd, podobnie jak fakt, iż Żabka stoi już niemal na rogu każdej ulicy w większych miastach. Niewątpliwy sukces franczyzy przyciąga wzrok polityków partii rządzącej, która od dłuższego już czasu przymierza się do stworzenia państwowego molocha także i w sektorze żywieniowym. Mówiło się już o różnych sieciach, ale o potencjalnym przejęciu Żabki przez Polską Grupę Spożywczą – usłyszeliśmy dopiero teraz. Jarosław Kaczyński podczas spotkania w Puławach, powiedział:

Wiecie Państwo na pewno, co to jest Żabka? Sklepy Żabka być może też zostaną wykupione. Idziemy w tym kierunku.

Sklepy Żabka mogą zostać znacjonalizowane

Wypowiedź padła oczywiście w kontekście repolonizacji przedsiębiorstw z kapitałem zagranicznym. W przypadku Żabki, właścicielem jest międzynarodowy fundusz CVC Capital Partners, założony ponad 40 lat temu, którego wartość szacuje się obecnie na blisko 650 miliardów złotych. Biorąc pod uwagę podejście partii rządzącej do kapitału zagranicznego – taka deklaracja dziwić nie może, choć sami właściciele Żabki wprost przyznali:

Relacjonowana wypowiedź nie odnosi się do żadnego konkretnego procesu z naszym udziałem, więc nie mamy podstaw do jej komentowania

Co jasno wskazuje na to, że nikt z nimi w tej sprawie nie rozmawiał. Niemniej, całe wydarzenie wzbudziło ogromne emocje w mediach, a polski Twitter zalała fala komentarzy oraz – a jakże – memów, mających nawiązywać do wypowiedzi Kaczyńskiego. Temat błyskawicznie wpadł do puli trendujących, a przeglądajac hashtagi, możemy natrafić na całe mnóstwo mniej lub bardziej poważnych wypowiedzi na temat słów prezesa Prawa i Sprawiedliwości.

A teraz pora na obiecane tweety.


Żabka w rękach państwa — potencjalne konsekwencje

Gdyby do przejęcia mimo wszystko faktycznie doszło, kilka obszarów wydawałoby się szczególnie ciekawych. Po pierwsze – czy sklepy, w tym bezobsługowe Żabki Nano, nadal pozostawałyby otwarte w niedzielę, co obecnie umożliwia prawna luka? Po drugie – co z danymi na temat klientów, które do tej pory Żabka zgromadziła poprzez żappkę? No i po trzecie – biorąc pod uwagę, że Żabka to przede wszystkim franczyza, a sklepy prowadzone są przede wszystkim przez mniejszych, prywatnych przedsiębiorców… jak miałaby się zmienić wówczas struktura właścicielska i pracownicza? Czy pani lejąca sos do twojego hot-doga nagle zaczęłaby pracę w budżetówce?

Choć jak się nad tym głębiej zastanowić – odpowiedzi na to chyba lepiej nie znać.

Motyw