Microsoft potwierdził, że w 2021 roku „zabije” stare przeglądarki internetowe: Internet Explorer i Edge Legacy. Ta ostatnia wygaśnie 9 marca 2021 r. i zostanie zastąpiona przez już od dawna dostępną nową wersją, opartą na silniku Chromium. Z kolei aplikacje Microsoft 365 przestaną obsługiwać Internet Explorer 11 17 sierpnia 2021 r. Po upływie tych terminów użytkownicy nieobsługiwanych przeglądarek będą odczuwali „pogorszone działanie”. Nowe funkcje platformy Microsoft 365 będą niedostępne dla tych użytkowników, a istniejące funkcje aplikacji internetowych zostaną wyłączone. W związku z powyższym warto przesiąść się na Microsoft Edge.
Zobacz także: Mam One UI 3.0 – sprawdź, kiedy Ty dostaniesz aktualizację
Rekordy Microsoft Edge na Chromium
Dzięki wycofaniu przeglądarki Internet Explorer i dostępności na wielu platformach, nowa flagowa przeglądarka internetowa firmy Microsoft, Edge, osiągnęła imponującą liczbę użytkowników. Według ogłoszenia o pracę opublikowanego przez firmę, przeglądarka pnie się w górę w rankingach udziału w rynku, odzyskując część utraconych użytkowników po upadku IE.
„Dzięki ogólnej dostępności Edge osiągnął już 600 milionów klientów i przyjmuje nowe podejście do przeglądania, stawiając użytkownika końcowego w centrum uwagi”
– takie informacje podaje Microsoft.
Według danych Statcounter, Edge ma obecnie 3,08% rynku przeglądarek, tuż za Mozilla Firefox (3,77%). Jednak biorąc pod uwagę obecną trajektorię wzrostu, nie potrwa długo, zanim przeglądarka Microsoftu przeskoczy swojego bardziej ugruntowanego rywala.
Jeśli urządzenia mobilne zostaną usunięte z zestawienia, dane NetMarketShare (do października 2020 r.) pokazują, że Edge wyprzedził już przeglądarkę Mozilli z 7,75% udziałem w rynku. Jest to naprawdę rewelacyjny wynik jak na rok istnienia.
Co stoi za sukcesem przeglądarki?
Wzrost popularności Microsoft Edge można przypisać wielu czynnikom, w tym śmierci IE, ponownym działaniom marketingowym, pojawieniu się Edge na wszystkich głównych platformach i domyślnej instalacji na komputerach z systemem Windows 10. Sukces Edge to też duża zasługa aktualizacji Windows 10, która domyślnie go instaluje na platformie. Jednak nie umniejszajmy przeglądarce, bo ta jest naprawdę świetna. Używam jej od roku i ani myślę wracać do Google Chrome.
Microsoft ciężko pracował, aby odzyskać użytkowników dzięki coraz bardziej bogatemu zestawowi funkcji. Firma dostarczała ciągłe ulepszenia i innowacje w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, mające na celu odróżnienie Edge od konkurencji.
Najnowsze dodatki obejmują bezpieczny generator haseł, wbudowane narzędzie do porównywania cen, automatyczną możliwość pozyskania kuponów, funkcję przechwytywania zrzutów ekranu i przewijany pasek zakładek.
Dzięki Microsoft Edge 88, który ma zostać w pełni wdrożony do końca miesiąca, użytkownicy uzyskają również dostęp do wielu nowych aktualizacji: od kart zorientowanych pionowo po zwiększoną kontrolę nad plikami cookie i nie tylko. Nowa wersja będzie również starała się wykryć wzrost wydajności w procesie uruchamiania oraz w obsłudze nieaktywnych zakładek.
Chociaż Edge nadal jest niewielkim graczem w porównaniu z liderem rynku Google Chrome, który ma 66,38%, Microsoft z pewnością będzie się zbliżał do lidera w 2021 roku.
Źródło: techradar