Nowy wiceprezes oraz CEO realme w Europie i Indiach, czyli Madhav Sheth, znalazł chwilę czasu dla nas i zgodził się odpowiedzieć na kilka pytań. Ostatnie dni dla marki były wyjątkowo zajęte, bo firma po raz pierwszy pojawiła się na międzynarodowych targach IFA w Berlinie. W związku z tym postanowiliśmy porozmawiać o planach na przyszłość, rozwoju oraz o tym, czemu 5G jest tak istotne w nowych smartfonach.
Madhav Sheth – wywiad z CEO realme
Madhav Sheth (CEO realme India oraz realme Europe) – związany z realme od samego założenia marki. W 2017 roku dołączył do OPPO jako Dyrektor ds. Sprzedaży. Pełniąc to stanowisko, odgrywał kluczową rolę w rozwoju kanałów sprzedaży. W maju 2018 roku dołączył do założyciela realme, Sky Li, aby wprowadzić markę na rynek w Indiach. W krótkim czasie doprowadził realme na drugie miejsce największych marek telefonów pod kątem sprzedaży online oraz na czwarte miejsce ogółem w całych Indiach. Sheth jest laureatem wielu prestiżowych nagród, takich jak “40 under 40” – plebiscytu organizowanego przez Business World. W sierpniu 2020 roku Madhav Sheth objął stanowisko Wiceprezesa realme i CEO w Europie, pozostając jednocześnie szefem indyjskiego oddziału.
Zacznijmy od kilku informacji, które pokażą skalę waszego działania i tego, czym ty się zajmujesz. Ile obecnie osób z tobą pracuje nad rozwojem marki?
Teraz jest to około pół tysiąca osób z wielu różnych działów. Każdy ma swoje zadania, obowiązki i wizje tego, jak realme może funkcjonować, a moim zadaniem jest to, by to wszystko pogodzić i wyprowadzić w jednym, wspólnym kierunku.
Teraz do tego dojdzie jeszcze rynek europejski, więc czeka cię sporo pracy. Ile osób zasili realme w Europie?
Prawdopodobnie około setki, ale też wiele będzie zależało od tego, jak będziemy się rozwijać. To dzieje się bardzo szybko. realme jako jedyna firma z branży smartfonowej może się pochwalić ostatnio wzrostem na poziomie dwucyfrowym, a to wiele oznacza. Jesteśmy najszybciej rozwijającą się marką smartfonów na świecie. Pomimo pandemii jestem dobrej myśli.
Zobacz też: Recenzja realme X3 SuperZoom – flagowiec, którego warto znać.
Skoro jesteśmy przy Europie, to jakie są dla was kluczowe rynki tutaj i gdzie znajduje się główna siedziba European realme?
Nasz główna siedziba będzie w Niemczech, głównie ze względów logistycznych, ale nie jest to nasz jedyny najważniejszy rynek. Najwięcej nadziei pokładamy w Polsce, Czechach, Grecji, Francji oraz Hiszpanii.
Masz zamiar zarządzać europejskim oddziałem realme z zagranicy?
Tak. Na szczęście mam na miejscu zespół utalentowanych menedżerów. Mam zamiar odwiedzać Europę bardzo często, ale w tej chwili nie jest to możliwe ze względu na pandemię koronawirusa.
Patrząc na wasze wyniki, można powiedzieć, że osiągnęliście ogromny sukces. Jak ty go mierzysz? Jaki jest Twój KPI (kluczowe wskaźniki efektywności) na najbliższy rok lub 3 lata, jeśli chodzi o Polskę i Europę?
Cóż, ja nie mierzę sukcesu wskaźnikami KPI, ani pieniędzmi. Oczywiście to wymierny efekt naszych działań, ale dla mnie osobiście liczy się także coś innego. Prawdziwym sukcesem dla mnie jest, to kiedy widzę zadowolonych klientów korzystających z naszych produktów. Nasza społeczność jest bardzo aktywna i uważnie ją obserwuję, by wiedzieć, czy podobają im się zmiany lub kierunek, który obraliśmy. Sukcesem dla mnie jest też to, że daliśmy dostęp do najnowszych technologii coraz większej liczbie osób. I będziemy taką drogę kontynuować. Naszym celem jest także to, by w najbliższych latach realizować naszą strategię 1+4+N. Chodzi o to, że centrum zarządzania ma zostać smartfon, wokół którego będziemy budowali całą resztę. Cyfra 4 oznacza dla nas inteligentne urządzenia, czyli telewizor, głośnik, zegarek oraz słuchawki. N to nasze zaangażowanie, które miejmy nadzieję, przełoży się na kilkadziesiąt innych produktów AIoT, które pojawią się w najbliższych latach pod szyldem realme. Jeśli chodzi o konkrety – zamierzamy do końca 2021 roku wejść do piątki największych producentów smartfonów w Europie. Aby osiągnąć ten cel, opracowaliśmy strategię „One Europe” („Jedna Europa”), w ramach której chcemy jednocześnie wprowadzać nasze flagowe produkty na kluczowe rynki.
Koronawirus pojawił się już w naszej rozmowie, więc muszę spytać. Czy mocno wpłynął na biznes? Czy pomaga ci się rozwijać, czy spowalnia?
Bardzo dużo się zmieniło, a przede wszystkim to, jak my, konsumenci, zaczęliśmy korzystać z technologii. Uważam, że znaczenie smartfona podczas pandemii znacznie wzrosło. Podróżowanie jest utrudnione, spotkania biznesowe i prywatne także. Korzystamy więc ze smartfonów do komunikacji na odległość z naszymi krewnymi, przyjaciółmi czy współpracownikami. W tych niepewnych czasach, kiedy wiele osób traci pracę, mądrzej wydajemy pieniądze, liczymy pieniądze. I tutaj realme mocno odcisnęło swój ślad na rynku. Użytkownicy szukają produktów o świetnym stosunku ceny do jakości, co niekoniecznie musi oznaczać tylko tanie smartfony. Urządzenia realme są najlepsze w tej kategorii, co widać po naszych wynikach, które nawet w czasie pandemii rosły. Dlatego jeszcze ważniejsze jest to, by dostarczać na rynek smartfony w cenach, na które nasza społeczność może sobie pozwolić. W różnych przedziałach i o różnej specyfikacji.
Jaka jest główna różnica między rynkiem europejskim a indyjskim? Czy ludzie mają inne oczekiwania co do produktu?
Porozumiewamy się tym samym, uniwersalnym językiem, czyli technologią. Jednak tak, da się zauważyć kilka różnic. Na przykład w Indiach, najważniejszą cechą jest długa żywotność baterii, podczas gdy w Europie może to być wydajność. Widzę także inne podejście do 5G, gdzie w Europie staje się to jedną z ważniejszych funkcji w telefonach i ja się z tym w pełni zgadzam. Dlatego chcemy umieszczać modemy 5G w jak największej ilości sprzętów, które będą pojawiały się w naszym katalogu. Jednak klientów na obu rynkach łączy to, że szukają najnowszych technologii i długotrwałego wsparcia. Jako popularyzator technologii 5G chcemy wyprzedzać oczekiwania i odpowiadać na potrzeby naszych klientów. Niezależnie od tego, gdzie mieszkają.
Skoro wspomniałeś o wsparciu, to ile miesięcy aktualizacji możesz zagwarantować klientowi?
Gwarantujemy aktualizację co najmniej 2 lata – duże aktualizacje i jeszcze więcej jeśli chodzi o poprawki bezpieczeństwa.
Myślisz, że zdobycie rynku europejskiego będzie łatwiejsze niż indyjskiego? Co jest kluczem do sukcesu?
Naszą strategią jest przede wszystkim słuchanie naszych klientów. Zbudowaliśmy społeczność i jej głos jest dla nas bardzo ważny. Naprawdę cenimy to, co tworzą sami użytkownicy i programiści. Słuchamy ich, wspieramy i jeżeli jest taka możliwość, wdrażamy do naszych produktów.
Czy wystarczy jeden użytkownik, aby rozważyć nową funkcję, czy też muszą być ich setki lub tysiące?
Staramy się być obecni na wszystkich kanałach w Internecie, aby usłyszeć każdy głos społeczności. Mamy oddany zespół, który przekazuje nam wszystkie opinie. Jeśli więc piszesz na forum takim jak android.com.pl, to jest duże prawdopodobieństwo, że go przeczytamy i zaimplementujemy.
Jak szybko możecie wprowadzać zmiany w oprogramowaniu?
Trwa to zwykle od 3 do 6 miesięcy. Zawsze staramy się to zrobić jak najszybciej, ale też tak, by wszystko działało tak, jak powinno.
Nie sposób przejść obok waszych smartfonów obojętnie. Niektóre z nich są niezwykle tanie. Czy macie jakieś korzyści ze sprzedaży, a może to tylko strategia zdobywania rynku?
To biznes, więc nie możemy sobie pozwolić na dokładanie do niego, więc mamy zyski. Nasza działalność jest zrównoważona. Musimy mieć zysk, aby zagwarantować naszym klientom wsparcie i aktualizacje.
Wasze smartfony są jednymi z najtańszych, a oferują dostęp do technologii 5G. Czy to tylko funkcja wyróżniająca się na rynku, czy naprawdę wierzysz, że 5G to przyszłość?
Naprawdę wierzę, że 5G to przyszłość. Spójrzmy na to tak: smartfon to technologia, która pozwala na naprawdę wiele. Możemy mieć za jej pomocą dostęp do wszystkiego. Możemy kontaktować się z bliskimi, pracować, oglądać filmy, czytać książki i tak dalej. Zakres jest nieograniczony, ale potrzebujemy do tego sieci. Szybciej działająca sieć pozwoli nam na szybsze i wydajniejsze pracowanie, co pozwoli na to, by móc rozwijać swoje pasje w wolnym czasie. Otwiera to wiele możliwości, ułatwia życie i pozwala sobie stawiać nowe wyzwania. Uważam, że bez odpowiedniej jakości sieci, smartfon będzie tylko kolejnym urządzeniem, a tak staje się czymś znacznie więcej.
Co roku w smartfonach pojawiają się kolejne aparaty. Czy ten trend jest nieodwracalny? Czyli liczba kamer zmniejszy się w przyszłości, a może będzie ich więcej? Jaki jest limit?
Jest ważny powód, dla którego dzisiejsze smartfony mają tak wiele aparatów. Ludzie chcieliby mieć możliwość wykonywania różnego rodzaju ujęć, tak jak robili do tej pory przy pomocy aparatów cyfrowych. Makro, portrety, bokeh, zoom czy nagrywanie filmów. Smartfon stał się narzędziem do wszystkiego, a więc także i do fotografii cyfrowej. Umieszczenie większej liczby kamer pomaga zaoszczędzić dużo pieniędzy – masz wszystko, czego potrzebujesz pod ręką. Im szybciej rozwija się technologia, tym lepiej dla jej użytkowników. Jesteśmy postrzegani jako firma wyznaczające trendy w technologii, na pewno temat aparatów będzie jednym z kluczowych aspektów w najbliższej przyszłości. Osobiście, nie wiem, czy będzie więcej aparatów, ale wiem, że mogą być jeszcze lepsze. Szczególnie jeżeli chodzi o rozwój samego software-u.
Planujcie smartfon z matrycą 108 megapikseli? A może smartfon z wyświetlaczem 144 Hz?
Tak, pracujemy nad tą technologią, ale nie mogę zdradzać jeszcze wszystkich szczegółów.
Jaka jest główna funkcja, na której Tobie najbardziej w smartfonie?
Dla mnie najważniejsza jest szybkość działania i moc obliczeniowa. Używam wielu ciężkich aplikacji, więc szybkie przeskakiwanie między nimi jest dla mnie kluczowe. Osobiście nie robię wielu zdjęć, więc np. aparat nie jest dla mnie tak istotny.
Mamy wojnę handlową między Chinami a USA. Czy przygotowujesz strategię na wypadek, gdyby rząd USA zablokował wszystkim chińskim firmom dostęp do sklepu Google Play? Czy istnieje jakieś ryzyko?
Jesteśmy firmą technologiczną i na tym się skupiamy. Nie bierzemy udziału w grze politycznej i tak pozostanie.
Planujesz jakieś wydarzenia w Polsce? A może planujesz odwiedzić Polskę? Czy kiedykolwiek tam byłeś?
Byłem kiedyś w Polsce i pamiętam, jak piękny to kraj. Na pewno, kiedy tylko będzie to możliwe, zarezerwuję lot do Polski, aby ponownie Was odwiedzić. Na razie możemy spróbować zorganizować kilka spotkań online ze społecznością, a na coś większego, przyjdzie jeszcze czas.
I na sam koniec. Jaka byłaby Twoja rada dla młodej osoby, która chciałaby odnieść sukces w branży?
Marzyć. Zawsze marzyć, a potem zmień swoje marzenie w plan i go realizować. Krok po kroku. No i odważyć się na to, co nie jest łatwe.
Dziękuję za rozmowę.