aplikacje do nagrywania ekranu na telefon z androidem

Wiemy, dlaczego Google ukrywa dane o fragmentacji Androida

3 minuty czytania
Komentarze

Jakiś czas temu Google przestało publikować informacje na temat popularności konkretnych wersji Androida. Informacje te były bardzo pomocne dla programistów, a dla reszty były ciekawostką. Prawdopodobnie poznaliśmy przyczynę tej dziwnej decyzji Google.

Zacznijmy od początku – czym jest fragmentacja?

dystrybucja androida fragmentacja maj 2019 2
Ostatnie dane – maj 2019

Cofnijmy się do czasów, gdy Google nie ingerowało w nowe urządzenia z Androidem. W tamtym czasie producenci mogli wydawać smartfony z dowolną wersją Androida, np. po premierze Androida 4.3 nadal powstawały urządzenia z Androidem 4.1 lub nawet starszym. Spowodowało to ogromną fragmentację Androida – nowe wydania nie zdobywały rynku, starsze nie chciały zniknąć. Był to problem dla deweloperów oraz samego Google. Android musiał wtedy walczyć z iOS od Apple i Windows Phone’em od Microsoftu. Szczególnie Microsoft był trudnym przeciwnikiem, ponieważ atakował dolną półkę cenową i obiecywał aktualizacje do nowszych wersji systemu. To, że z aktualizacji nic nie wyszło to inna historia, wtedy nikt tego jeszcze nie wiedział. Fakt był taki, że konkurenci nie spali i wykorzystywali wszelkie wady Androida do wojny marketingowej.

Google narzuciło ograniczenia

Pierwszą poważną zmianą było uniemożliwienie producentom wydawania urządzeń z przestarzałymi wersjami Androida. Google wprowadziło poważne ograniczenia, od momentu wydania nowej wersji Androida wydawanie urządzeń ze starszym systemem było możliwe tylko przez 3 miesiące. Czas ten miał pozwolić na zakończenie już trwających prac. Później dodatkowo wprowadzono certyfikację GMS, dzięki czemu Google miało już pełną kontrolę nad urządzeniami z Androidem. W ten sposób na dość długi czas udało się ograniczyć zjawisko fragmentacji.

Dziwne zachowanie Google

android oreo

Sytuacja zmieniła się kilka miesięcy temu, kiedy to Google przestało publikować informacje na temat fragmentacji Androida. Ostatnie informacje pochodzą z maja 2019 i zostały opublikowane po kilkumiesięcznej przerwie. Decyzja wydawała się dziwna, jednak dziś wszystko zaczyna się wyjaśniać. Według anonimowego informatora, Google dało producentom smartfonów pewne ulgi. Przedłużony został czas na wydawanie nowych telefonów z Androidem 9 Pie, urządzenia takie mają być certyfikowane do końca lutego. Ponad to na potrzeby niektórych rynków (głównie państw afrykańskich) możliwe jest tworzenie urządzeń z Androidem 8 Oreo. Jest to de facto załamanie polityki, którą przez wiele lat prowadziła korporacja z Mountain View.

Zobacz też: Czyżby Google zaczęło się wstydzić fragmentacji Androida?

Skąd taka decyzja?

Choć decyzja Google wydaje się być zaskakująca, to wcale taka nie jest. Po pierwsze Android jest dość mocno rozwiniętym systemem i nowe wersje nie wprowadzają zbyt dużych zmian. Po drugie skończyła się już wojna z Apple i Microsoftem. Firmy już ugruntowały swoją pozycje (może poza tą ostatnią) i nie muszą walczyć o klientów. Nie jest też tajemnicą, że Google w ostatnim czasie coraz słabiej promuje Androida, nazwa ta wyparowała choćby z systemu dla zegarków. Być może jest to związane z pracami nad nowym systemem Fuchsia, ale na wyjaśnienie tej kwestii będziemy jeszcze musieli poczekać.

Motyw