YouTube to największy na świecie serwis internetowy z filmikami publikowanymi przez użytkowników. Każdego dnia na platformie pojawiają się setki tysięcy nowych treści, a więc z pewnością w sporej części z nich znajdziemy dzieci. Niestety, pewien odsetek tych filmików jest pożywką dla pedofilii, co potwierdzają niektóre komentarze. Wszystko przez to, że dzieci niekiedy wykonują w nich niedwuznaczne czynności przed kamerą, a do tego często są dość „skąpo” ubrane. YouTube nie zamierza jednak przestać rekomendować filmików z dziećmi, mimo sugestii wielu osób.
Pedofilia na YouTube – firma nie przestanie rekomendować filmów z dziećmi
Mimo że YouTube traci na całej tej aferze, to nie zamierza przestać rekomendować filmów z dziećmi. Wszystko dlatego, że uderzyłoby to w twórców – liczba odsłon ich treści po prostu by spadła. Nie oznacza to jednak, że firma nie zamierza zrobić nic. Jak podaje The Times, YouTube w zamian wyłączy rekomendacje jedynie dla filmów, które uzna za narażające dzieci na ryzyko. Warto wspomnieć, że gigant już w lutym tego roku poczynił znaczące zmiany, by ograniczyć problem pedofilii na platformie. Firma ostrzegła wtedy, że potencjalni pedofile często używają sekcji komentarzy pod filmikami z dziećmi by zachęcić je do konwersacji na tematy seksualne. Idąc dalej, zespół ds. bezpieczeństwa YouTube zdecydował się wyłączyć możliwość komentowania pod większością filmików, w których grają nieletni.
Zobacz także: Nowa aktualizacja przeglądarki Samsung Internet wprowadza między innymi blokowanie irytujących filmów
Na tym oczywiście się nie skończyło, gdyż YouTube wprowadził w międzyczasie jeszcze kilka innych zmian, które opisał zresztą dziś na swoim blogu. Mowa tu m.in. o znaczącym zredukowaniu komentarzy potencjalnych pedofilii oraz wyłączeniu możliwości strumieniowania na żywo dla nieletnich, którym nie towarzyszy akurat osoba dorosła. Wspomniano także, że każdego tygodnia usuwane są tysiące kont należących do osób poniżej 13 roku życia.
W wielu przypadkach winni są rodzice
Regulamin YouTube’a wyraźnie zaznacza, że dzieci poniżej 13 lat nie mogą mieć swojego konta w serwisie. Mimo tego, wiele z filmików z udziałem dzieci publikują ich rodzice, którzy w przeciwieństwie do pedofilów, nie znajdują w nich treści erotycznych. Niestety Internet można obecnie przyrównać do dzikiego zachodu. Nigdy nie mamy pewności, kto znajduje się po drugiej stronie, dlatego osobiście polecam dwa razy pomyśleć, zanim zdecydujemy się na publikację wideo z wizerunkiem swojego dziecka w Internecie. Mimo starań YouTube’a, pedofilia na YouTube wciąż ma miejsce i zapewne jeszcze długo będzie miała. Obecnie firma stara się jak najbardziej zminimalizować problem, bo oczywiście nie da się go wyeliminować w stu procentach. Kto wie, być może w przyszłości pomocna okaże się tutaj sztuczna inteligencja? Moim zdaniem jest na to duża szansa, jednak z pewnością jeszcze trochę wody w Wiśle upłynie, zanim do tego dojdzie.
Źródło: The Verge