Pedofilia YouTube system komentarzy

Pedofilia na YouTube? Firma zaczyna tracić!

2 minuty czytania
Komentarze

YouTube jest największym portalem na świecie, gdzie ludzie publikują swoje filmy. Oznacza to, że kontrola i sprawdzanie każdego materiału czy komentarza na portalu nie jest możliwe. Z tego też powodu na portalu nie brakuje zachowań patologicznych czy potencjalnie niebezpiecznych. Z niektórymi nie można nic zrobić z powodu wolności słowa, mam tu na myśli ruchy antyszczepionkowców, ideologia płaskiej ziemi, mimo że jest w równym stopniu przeciwna nauce, nie stanowi jednak dla nikogo zagrożenia. Są jeszcze patostreemerzy, ale YouTube trawi znacznie poważniejszy problem.

Pedofilia na YouTube

Jest nim pedofilia. Co prawda filmy pornograficzne są natychmiastowo usuwane. Nie brakuje jednak treści, gdzie dzieci wykonują niedwuznaczne czynności przed kamerami, a komentarze pod tymi filmami jasno podkreślają, że te filmy są odbieranie jako materiały erotyczne. Z powodu takiej sytuacji oraz bardzo łatwemu dostępowi do tych kanałów część reklamodawców jak Nestle czy Disney już się wycofało z portalu. Inni partnerzy reklamowi oczekują od serwisu wyjaśnień w tej sprawie.

Zobacz też: YouTube w tle staje się faktem – za darmo, ale z ograniczeniami

YouTube nie zamierza w tej sprawie być bierne. W ciągu 48 godzin od wyjścia sprawy na światło dzienne zablokowano ponad 400 kanałów o charakterze erotycznym, gdzie występowały dzieci. Dodatkowo wszystkie komentarze zawierające sugestie seksualne zostały usunięte oraz zgłoszone odpowiednim organom. Zastanawia jednak, czemu portal nie reagował wcześniej. Jak widać, problem był niezwykle rozległy i złożony, a po wybuchu afery reakcja serwisu była błyskawiczna. Dlaczego nie ma zespołu zajmującego się wyszukiwaniem takich patologii? Dostęp do tych materiałów był niezwykle prosty, co udowodnił prowadzący kanału MattsWhatItIs.

Filmy te nie tylko nie były w żaden sposób ukryte, ale wręcz promowane przez algorytmy serwisu. Jakim cudem tyle czasu to umykało jego władzom?

Źródło: androidpolice

Motyw