Premiera Galaxy S10 i S10+ odbędzie się za nieco ponad pół roku. Od pewnego czasu pojawiają się w Internecie informacje na temat urządzeń. Po tym, jak doniesienia i plotki wskazują, że seria Galaxy S10 wprowadzi niewielkie zmiany względem poprzedniej, prezes Samsung Mobile uciął spekulacje i zaprzeczył tym doniesieniom.
Szef Samsunga o Galaxy S10
Przemawiając do chińskich mediów na początku tego tygodnia, szef firmy oświadczył, że nadchodząca seria flagowców przyniesie „bardzo istotne” zmiany. Takie stwierdzenie padło w odniesieniu do ogólnej konstrukcji smartfona w porównaniu z obecną linią Galaxy S9 i smartfonem Galaxy Note9. Niestety, jak można się domyślać, CEO nie sprecyzował, jakiego rodzaju zmian można się spodziewać.
Galaxy S10 w nowych wersjach kolorystycznych
W osobnej notatce projektowej szef Samsunga ujawnił, że w przypadku Galaxy S10 pojawią się „niesamowite” kolory. To potwierdza niedawne pogłoski o nowym schemacie barw, które byłyby w stanie rywalizować z gradientowymi ofertami Huawei. Co więcej, zbiega się ona również z nowymi informacjami, według których Samsung rozważa teraz aż dziewięć wariantów kolorystycznych dla kolejnych flagowców. W stawce tej ma pojawić się także ulubiony przez fanów Emerald Green, który był ostatnio widziany w 2015 roku na Galaxy S6 Edge.
Galaxy S10 – co już wiemy?
Wiemy, że Galaxy S10 pojawi się w trzech wersjach. Dwie premium, z czego jedna z większym, a druga z mniejszym ekranem. Trzeci wariant będzie skierowany do klientów chcących zaoszczędzić pieniędze. Wariant z największym wyświetlaczem będzie miał aż 5 aparatów (trzy z tyłu i dwa z przodu). Urządzenie zostanie również wyposażone w ultradźwiękowy skaner linii papilarnych zamontowany w ekranie. Niestety nie wiadomo, czy takie rozwiązanie znajdzie się również w dwóch pozostałych wersjach, plotki wskazują na to, że nie.
Sercem wszystkich urządzeń ma być procesor Exynos 9820 wykonany w technologii 7 nm. Dodatkowo mówi się, że Samsung w końcu zamierza wprowadzić czytnik twarzy w 3D, który jednak nie będzie umieszczony w formie znienawidzonego notcha. Działanie skanerów twarzy i tęczówki w obecnych flagowcach firmy pozostawia wiele do życzenia. Być może także linia S10 zostanie wyposażona w „Sound on Display„, które umożliwi przekazywanie dźwięku przez ekran.
Zobacz także: Chrome z funkcją, na którą od dawna czekałem
Premiera drogiego Galaxy S10?
Trio Galaxy S10 ma zadebiutować na MWC 2019 w lutym. Sprzedaż powinna rozpocząć się w połowie marca. Pod względem cen, nie zdziwię się jeśli Galaxy S10 i S10+ będą wycenione podobnie do iPhone Xs i Xs Max. W końcu za duży upgrade i jubileuszową wersję trzeba będzie zapłacić… Tańszy model z kolei pod względem cenowym i sprzętowym może przypominać to, co Apple zrobiło z iPhone’em Xr.
Przyznam, że bardzo ciekawi mnie to, co Samsung pokaże na początku przyszłego roku. Mam nadzieję, że firma zaskoczy tak, jak zrobiło to Apple z zeszłorocznym jubileuszowym iPhonem X.
Źródło: phonearea